Od ponad dwóch tygodni można składać w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych wnioski wynikające z obniżenia powszechnego wieku emerytalnego. W tym czasie zarejestrowano blisko 130 tys. takich wniosków w całej Polsce. Warto jednak poczekać – nawet kilka dni zwłoki w przejściu na emeryturę może podwyższyć nasze świadczenie – informuje Zakład.
1 października powszechny wiek emerytalny wyniesie 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Pierwsze wnioski emerytalne związane z jego obniżeniem można składać miesiąc wcześniej, czyli już od 1 września. Początek miesiąca pokazał, że z reformy zamierza skorzystać wielu Polaków. W całej Polsce przez niecałe 2 tygodnie zarejestrowano w ZUS łącznie blisko 130 tysięcy pierwszorazowych wniosków emerytalnych, które są związane z obniżeniem wieku.
Stanowiska obsługujące klientów w sprawach emerytalno-rentowych przyjęły już prawie pół miliona osób. Duże zainteresowanie widoczne jest także na terenie działania płockiego oddziału ZUS (teren północnego Mazowsza), gdzie w tym samym okresie przyjęto niemal 3 tys. wniosków. – Warto zauważyć, że zawierają się w nich także te, które zostały przekazane listownie lub przez Internet. Zachęcamy naszych klientów do wybierania również tych kanałów komunikacji. Z pewnością skorzystanie z operatora pocztowego lub Platformy Usług Elektronicznych ZUS może okazać się wygodniejsze – zwłaszcza dla osób, które mają problemy z poruszaniem się – proponuje ZUS.
Czy należy spieszyć się ze złożeniem wniosku?
Niekoniecznie, ponieważ im emeryt jest młodszy, tym może liczyć na niższe świadczenie. Po pierwsze warto najpierw poznać prognozę przyszłej emerytury i zdecydować, czy jej wysokość odpowiada naszym potrzebom (prognozę wysokości emerytury przekaże doradca emerytalny). Po drugie osoby, które już teraz ukończyły 60 lub 65 lat i zdecydowały o przejściu na emeryturę mogą składać wnioski od września, ale i tak Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyzna im świadczenie od października, bo właśnie wtedy wchodzi w życie reforma emerytalna. Po trzecie nawet kilka dni zwłoki może podnieść wysokość przyszłej emerytury.
Korzystnie będzie np. gdy urodzony 20 stycznia złoży wniosek o emeryturę 20 dnia miesiąca, czyli np. 20 września. Różnica w otrzymywanym świadczeniu będzie w tym przypadku oczywiście niewielka, bo wyniesie kilka złotych. – Biorąc jednak pod uwagę fakt, że emeryturę pobiera się do końca życia, to być może warto wstrzymać się ze złożeniem wniosku – doradza Zakład.
I wreszcie po czwarte pamiętajmy, że emerytura jest naszym prawem a nie obowiązkiem. Możemy na nią przejść już teraz, ale równie dobrze może to być przyszły miesiąc lub przyszły rok. Decyzja należy do nas.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma przed sobą wiele pracy związanej z obsługą reformy obniżenia wieku emerytalnego – ale jak twierdzi – jest na to gotowy. Jednym z przygotowań było uruchomienie usługi doradców emerytalnych, którzy pomagają osobom w wyjaśnieniu wszystkich formalności związanych z przejściem na emeryturę. W lipcu i sierpniu obsłużyli oni w całej Polsce ponad 420 tysięcy osób.
W samym Płocku, gdzie działa 3 doradców, obsłużono ponad 3 tys. klientów. Większość z nich skorzystało z kalkulatora emerytalnego, dzięki czemu niemal 900 osób poznało swoją symulację emerytury (wysokość świadczenia, gdyby przeszli na emeryturę w najbliższym czasie), a ponad 550 osób prognozę emerytury (wysokość świadczenia w zależności od podanego momentu planowanego przejścia na emeryturę).
Źródło: Piotr Olewiński
Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS województwa mazowieckiego
Fot.Fotolia/whitelook