Aż pięć z siedmiu szyb wybił ktoś na przystanku autobusowym przy alei Jana Pawła II w pobliżu Ronda Żołnierzy Wyklętych. – To największym w tym roku akt wandalizmu w stosunku do naszych wiat przystankowych – mówi Hubert Woźniak, z biura prasowego płockiego ratusza.
W urzędzie szacują, że za naprawę trzeba będzie zapłacić prawie 7 tys. zł. W sprawie zawiadomiono policję. – Naprawą wiaty zajmie się jej dostawca, nie ma jednak pewności, kiedy to dokładnie nastąpi, ponieważ to on – samodzielnie ustali termin usunięcia uszkodzeń – wyjaśnia Woźniak. – Zdemolowana wiata była ubezpieczona, ale trzeba pamiętać, że każda wypłata odszkodowania wpływa na wzrost tzw. wskaźnika szkodowości i może przez to spowodować wzrost składki ubezpieczenia – tłumaczy.
Czwartkowe uszkodzenie wiaty przy al. Jana Pawła II jest największym aktem wandalizmu w tym roku, jaki odnotowano w Płocku. – Ale nie jedynym – podkreśla Woźniak. – Od początku roku wybitych zostało w 17 wiatach na terenie całego miasta łącznie 18 szyb (były to pojedyncze szyby, w jednym przypadku zniszczone zostały dwie). Oprócz czwartkowego incydentu straty wyniosły prawie 34,7 tys. zł.
Fot. UMP.