Bez narzekających na drobne urazy Bartosza Kanieckiego, Piotra Wlazło oraz Mikołaja Lebedyńskiego zagrała Wisła przeciwko Warcie Poznań. Tym razem płocczanie, przebywający na zgrupowaniu w Prusimiu, zremisowali 1:1.
Podobnie jak w sparingu z Legionovią Wisła od pierwszych minut wypracowała sobie optyczną przewagę. I podobnie jak wówczas, nie umiała jej wykorzystać, chociaż doskonałych sytuacji nie brakowało. Niestety, skuteczność po raz kolejny nie była atutem podopiecznych trenera Marcina Kaczmarka.
Warta również miała kilka niezłych sytuacji, z których jedną zdołała wykorzystać. Seweryn Kiełpin nieprzepisowo zatrzymał szarżującego Gracjana Goździka, a rzut karny wykorzystał
Wojciech Onsorge. Podrażnieni takim obrotem sprawy płocczanie natarli jeszcze mocniej i tuż przed zakończeniem pierwszej połowy dopięli swego. Na pole karne dośrodkował Cezary Stefańczyk, a formalności dopełnił Piotr Darmochwał.
W drugiej połowie na placu gry pojawiło się jedenastu nowych graczy. Pogoda nie sprzyjała szybkiej grze, ale oba zespoły przeprowadziły po kilka ciekawych akcji. W Wiśle szczególnie aktywny był Lukas Kubus, w Warcie z dobrej strony pokazał się Łukasz Spławski. Wynik meczu nie uległ jednak zmianie.
Warta Poznań – Wisła Płock 1:1 (1:1)
Bramki: Onsorge (29. – karny) dla Warty i Darmochwał (45.) dla Wisły
Warta: Pawłowski (65. Beśka) – Ngamayama (75. Kozłowski), Marciniak (46. Wypych), Onsorge (46. Czerniejewicz), Fiedosewicz (46. Koziorowski), Laskowski, Brylewski (70. Pawłowski), Biegański (46. Siwek), Sarbinowski (46. Łukaszyk), Goździk, Spławski
Wisła: Kiełpin –Stefańczyk (70. Stępiński), Szymiński (46. Kostrzewa), Radić (46. Sielewski), Stępiński (46. Reca) –Rogalski (46. Lech), Mroziński, (46. Radwański) –Darmochwał (46. Piotrowski) Iliev (46. Łuczak), Bąk (46. Szczepański) –Łysiak (46. Kubus)
Żółta kartka: Kostrzewa