W pierwszym meczu w Kielcach pomiędzy Wisłą Płock, a Vive Targami Kielce, rozgrywający nafciarzy Ferenc Ilyes musiał opuścić plac gry, ze względu na kontuzję łydki. Na szczęście okazało się, że uraz Węgra nie jest groźny.
Badanie USG wykazało, niegroźne naderwanie mięśnia łydki i do końca tygodnia popularny „Fenci” będzie trenował indywidualnie. Jeśli nic nie zakłóci jego indywidualnych zajęć, być może jeszcze go zobaczymy na parkietach Superligi i reprezentacji Węgier w tym sezonie.
Temu samemu badaniu miał zostać również poddany Petar Nenadić, który w drugim spotkaniu w Kielcach został uderzony w kontuzjowaną niedawno łydkę. Jednak stan zdrowia Serba był w poniedziałek już na tyle dobry, że nie było to konieczne.