Czterdziesta sesja rady miasta, po 11 godzinach, jeszcze nie dobiegła końca. Ciąg dalszy w czwartek.
Radni nie mogli kontynuować obrad nie dlatego, że o godzinie 21 czuli się już zmęczeni, ale dlatego, że dwa projekty uchwał okazały się nieaktualne. Dokładnie powodem zawieszenia sesji było odrzucenie pomysłu emisji obligacji. Przypominamy, że prezydent zaproponował emisję obligacji na kwotę 86 mln 850 tys. zł. – Zamiana kredytów bankowych na środki uzyskane z emisji obligacji gminnych niesie dużą korzyść finansową dla samorządu – niższe oprocentowanie uzyskanej pożyczki, a co za tym idzie – mniejsze środki, które corocznie trzeba przeznaczyć na obsługę długu miasta – czytaliśmy w przesłanej kilka dni temu do redakcji informacji prasowej. Jak informował Ratusz, celem emisji jest spłata sześciu kredytów bankowych, zaciągniętych przez gminę Płock w latach 2008-2012. Emisja ta miałaby nastąpić w 2013 roku, natomiast wykupienie poszczególnych serii tych papierów wartościowych miałoby miejsce w latach 2021-2025.
Decyzja jednak w tej sprawie należała do radnych, którym ten pomysł nie przypadł do gustu. Na początek radny Mirosław Milewski, powołując się na wyliczenia przeprowadzone na podstawie wieloletniej prognozy finansowej, przekonywał, że emisja obligacji nie przyniesie nam takich korzyści o jakich mówi prezydent Nowakowski. Dla lepszego efektu były prezydent podarował obecnemu kalkulator z przyczepioną czerwoną kokardką, by, jak mówił, w przyszłości włodarz miasta lepiej liczył. W podobnym tonie wypowiedzieli się również Wioletta Kulpa z Prawa i Sprawiedliwości oraz Arkadiusz Iwaniak z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Rajcy głównie zarzucali prezydentowi, że chce dalej zadłużać miasto, podczas gdy na początku kadencji obiecywał, że od takich działań odchodzi, jak również krytykowali włodarza za zrzucanie długów na następne pokolenia.
Wątpliwości radnych próbował rozwiać Mariusz Gołaszewski, specjalista w tej dziedzinie, który dokładnie przedstawił „Program optymalizacji zadłużenia Płocka”. Ani specjaliście, który tłumaczył, że emisja obligacji w efekcie bardziej się miastu opłaci niż kredyty, ani też prezydentowi Nowakowskiemu nie udało się jednak przekonać rajców do tego pomysłu. Mimo że za tym projektem uchwały głosowało 12 radnych, 8 było przeciw, natomiast 4 się wstrzymało, to pomysł emisji obligacji przepadł, gdyż była wymagana bezwzględna większość.
W związku z tym, że radni nie zgodzili się na emisję obligacji, dwa zaplanowane na dzisiejszą sesję projekty uchwał, dotyczące budżetu miasta oraz wieloletniej prognozy finansowej stały się nieaktualne. Dlatego też radni powrócą na aulę w czwartek, by dokończyć obrady z poprawionymi już uchwałami.