Z 1230 roku pochodzą najstarsze szczątki odkryte przy okazji rewitalizacji Małachowianki.
Na piątkowej konferencji prasowej prezydent Płocka Andrzej Nowakowski, dyrektorka LO im. Stanisława Małachowskiego Renata Kutyło-Utzig oraz naukowcy prowadzący prace badawcze profesor Robert Kunkel oraz dr Marek Barański przedstawili dziennikarzom najnowsze odkrycia oraz wyniki przeprowadzonych analiz.
– Kiedyś obiegła media informacja o makabrycznym odkryciu w Małachowiance, które tak naprawdę wiązało się z prozaiczną rzeczą, jaką były pochówki realizowane w kościele średniowiecznym – zaczął dr Marek Barański, dodając, że wewnątrz kościoła chowano osoby ważne i zasłużone dla parafii. Jak przedstawił naukowiec, takich pochówków wzdłuż wschodniej ściany w kościele św. Michała odkryto ok. 50. To jednak nie jedyne pochówki na terenie kolegiaty. Kościół wypełniały także krypty jezuickie. Badania wykazały, iż byli tam chowani mężczyźni w drugiej ćwierci XIII wieku. Najstarsze szczątki pochodzą z 1230 roku. Jak mówił Barański, w narożu południowo-wschodnim natrafiono także na kryptę, wskazującą na okres barokowy. Szczątki znalezione w tym miejscu datowane są na przełom XVI i XVII wieku. Jak powiedział naukowiec, prawdopodobnie któraś z rodzin szlacheckich otrzymała prawo do tej krypty. Co ciekawe, w trakcie badań nie natrafiono na elementy odzieży czy biżuterii, co wskazuje na to, iż zmarli chowani byli w całunie. – Dzięki temu wiemy, że ważne osoby były poddawane tym samym obrzędom pogrzebowym, co wszyscy.
O kolegiacie św. Michała, jej walorach architektonicznych, a także ciekawym odkryciu mówił profesor Politechniki Warszawskiej Robert Kunkel. – Kolegiata św. Michała z kwadratowym prezbiterium miała zaprojektowany szkielet stojących w narożach „kolumienek”, które wspierały sklepienie krzyżowo-żebrowe, co było rozwiązaniem bardzo wczesnym, wówczas pojawiającym się tylko w Małopolsce i na Śląsku – mówił profesor Robert Kunkel o wyjątkowym odkryciu w Małachowiance, dokonanym w trakcie najnowszych badań w płockim liceum. – Mamy w Płocku najwcześniejszy gotyk mazowiecki, który określany jest na 1225 rok – dodawał profesor.
Prace idą pełną parą również w auli szkoły, o czym dziennikarze mogli się przekonać na własne oczy. (Zobacz zdjęcia poniżej) W auli, gdzie zostały odsłonięte polichromie Władysława Drapiewskiego z początku XX wieku, trwa odtwarzanie malowideł na suficie. Został także odbudowany chór.
Więcej o dawnej kaplicy św. Kazimierza w artykule Remont Małachowianki. Zniszczony przedwojenny chór zostanie zrekonstruowany
Jak poinformował prezydent miasta Andrzej Nowakowski udało się zakończyć prace na zewnątrz budynku jeszcze przed zimą. Teraz będą trwały prace wewnątrz szkoły. W poniedziałek rozpocznie się malowanie kolegiaty na drugim i trzecim poziomie, co, jak powiedziała Renata Kutyło-Utzig, świadczy o zaawansowaniu prac. Remont Małachowianki ma potrwać do września tego roku.