Nafciarze zakontraktowali pierwszego nowego zawodnika!

Został nim piłkarz francuskiego Toulouse FC, który wiosnę sezonu 2015/2016 spędził na wypożyczeniu we włoskim Hellas Verona FC. Kto to taki?

Dominik Furman. Ten środkowy pomocnik to wychowanek Szydłowianki Szydłowiec, z której – wiosną 2006 roku – przeniósł się do juniorskiej drużyny Legii Warszawa. Od tamtej pory w różnych drużynach warszawskiego klubu – juniorzy, młoda ekstraklasa, seniorzy – występował nieprzerwanie do stycznia 2014 roku. Do tego czasu na boiskach ekstraklasy pojawił się 46 razy, strzelając 3 bramki i notując 3 asysty.

Wówczas 2,7 mln euro zdecydował się zapłacić za niego francuski Toulouse FC. Klub z Ligue 1 szybko przekonał się, że nie były to najlepiej wydane pieniądze i 5 epizodach w rok wypożyczył go do… Legii Warszawa. W stolicy Furman rozegrał dwie rundy, w czasie których na boisku pojawiał się 24 razy, zdobył 2 gole i 3 razy otwierał partnerom drogę do siatki. Pomimo tego w połowie sezonu 2015/2016 wrócił do Francji, skąd od razu – po raz drugi – wypożyczono go do włoskiego Hellas Verona FC. Przez pół roku w Serie A zagrał… 23 minuty w ostatnim meczu sezonu z US Palermo.

Teraz zostaje wypożyczony po raz trzeci, tym razem na okres roku do Wisły Płock, jednak z ustaloną w umowie opcją transferu definitywnego.

W czasie trwania swojej kariery Furman łącznie wystąpił w 70 meczach ekstraklasy, w których zdobył 5 bramek i zanotował 6 asyst. Dodatkowo, pomijając epizody we francuskiej Ligue 1 i włoskiej Serie A, zagrał także w 14 meczach Pucharu i 2 Superpucharu Polski oraz – licząc kwalifikacje – w 23 spotkaniach w europejskich pucharach. To jednak nie wszystko.

Blisko 24-letni zawodnik ma na swoim koncie również występy w młodzieżowych reprezentacjach Polski (w tej do lat 21 był nawet kapitanem) oraz debiut w seniorskiej kadrze, która – w grudniu 2012 roku – w ligowym składzie grała z Macedonią. Później z “dorosłym” orłem na piersi Furman zagrał jeszcze raz, w kolejnym meczu ligowców, z Rumunią w lutym 2013. Na tych dwóch meczach zatrzymała się jednak liczba jego gier dla biało-czerwonych.

Źródło: Wisła Płock
Fot. Wisła Płock