Nafciarze przypieczętowują awans do I ligi. Wisła – Siarka 5:0

Wisła Płock, która po sobotniej porażce Pelikana Łowicz zapewniła sobie awans do I ligi, rozgromiła walczącą o utrzymanie Siarkę Tarnobrzeg 5:0.

Choć przed sezonem ligowym cały czas trenerzy i zarząd klubu potwierdzali, że nie ma żadnej presji, a klub skupia się tylko na kolejnych meczach, wszyscy wiedzieli, że cel jest jeden – awans. Udało się Wisła Płock wywalczyła promocję do wyższej klasy rozgrywkowej i od przyszłego sezonu nafciarze będą rywalizować na pierwszoligowych boiskach. Do ostatniego spotkania przed własną publicznością w bieżącym sezonie płocczanie podchodzili walcząc już tylko o pierwsze miejsce w tabeli.

Przed rozpoczęciem spotkania odbyło się symboliczne podziękowanie Adamowi Majewskiemu, II trenerowi Wisły Płock, za wspaniałą karierę zawodniczą podczas której rozegrał 96 spotkań w barwach nafciarzy, zdobył z drużyną Legii Warszawa mistrzostwo Polski i Puchar Ligi oraz wystąpił w jednym spotkaniu reprezentacji Polski.

Płocczanie rozpoczęli mecz dość sennie oddając pole rywalom, którzy stworzyli sobie kilka dogodnych okazji, lecz brakowało zimnej krwi podczas wykańczania akcji. Pierwszy sygnał do ataku nafciarzom dał Jacek Góralski, który w 14. minucie meczu popisał się ładnym, lecz minimalnie niecelnym strzałem z dystansu. Niecałą minutę później Marcin Krzywicki ładnie pokazał się na wolnym polu, lecz po próbie przerzucenia piłki nad bramkarzem rywali trafił w słupek. W 20. minucie meczu nafciarze objęli prowadzenie. Mirosław Kalista zagrywał piłkę w środek pola karnego, która po trafieniu w jednego z obrońców gości znalazła się w bramce. Dziesięć minut później gospodarze popisali się ładną, szybką akcją po której Marcin Krzywicki pewnie wykorzystał dośrodkowanie i na tablicy pojawił się wynik 2:0 dla Wisły. Trzy minuty później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z drugiej strony boiska doskonale odnalazł się Janusz Dziedzic, który po strzale głową po raz kolejny pokonał bramkarza gości. Nafciarze nie zwalniali tempa starając się powiększyć prowadzenie, podczas gdy na trybunach kibice wyśmienicie się bawili krzycząc na dwie strony trybun „Pierwsza liga, pierwsza liga, ZKS!”. W 40 minucie meczu niesieni dopingiem kibiców nafciarze po kilku krótkich podaniach w polu karnym przeciwnika powiększyli i tak okazałe już prowadzenie. Ponownie najlepiej w szesnastce odnalazł się Janusz Dziedzic, który po strzale głową zdobył swoją drugą bramkę w meczu. W chwili gdy niebiesko – biało – niebiescy cieszyli się ze zdobycia czwartej bramki na stadion dotarli skonsternowani po ujrzeniu wyniku kibice drużyny przyjezdnej. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie.

Początek drugiej połowy spotkania rozpoczął się dość nerwowo dla Wisły Płock. Po fatalnej próbie podania piłki przez bramkarza nafciarzy trafiła ona wprost pod nogi przeciwników. Na szczęście chwilę później Seweryn Kiełpin zrehabilitował się za swoją fatalną pomyłkę i odbił strzał napastnika drużyny Siarki. Nafciarze odpowiedzieli ładną akcją, lecz w sytuacji sam na sam z bramkarzem fatalnie zachował się Marcin Krzywicki, który trafił wprost w bramkarza gości. Płocczanie nadal dyktowali tempo gry, choć zawodnicy Siarki także kilkukrotnie wyprowadzili groźne kontrataki. Swoje szanse na zdobycie piątej bramki mieli m.in. Janusz Dziedzic oraz Łukasz Sekulski, ale kolejna bramka padła dopiero w 71. minucie po strzale z rzutu karnego podyktowanym po faulu na Sekulskim. Strzał z jedenastu metrów pewnie wykorzystał kapitan nafciarzy, Łukasz Nadolski. W końcówce spotkania wśród kibiców na „młynie” pojawił się prezes Jacek Kruszewski, który do samego końca spotkania dopingował Wisłę. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie pomimo stworzenia przez nafciarzy kilku dogodnych okazji, a po końcowym gwizdku sędziego piłkarze Wisły Płock rozpoczęli świętowanie awansu do I ligi wraz ze zgromadzonymi na trybunach kibicami.

Po spotkaniu, około godziny 21:00, władze klubu zapraszają wszystkich kibiców na Stary Rynek, gdzie pod Ratuszem odbędzie się feta podsumowująca ten udany dla nafciarzy sezon.

Wisła Płock – Siarka Tarnobrzeg 5:0 (4:0)