Nad Wisłą grasował… Covidozaur [WIDEO]

– W czasach, gdy trudno wyjść na moto polatać, trzeba zabierać ze sobą zwierzaka – takie wyjaśnienie zamieszczono przy opublikowanym w niedzielę krótkim filmie wideo. Przy świętach, które przypadły w tak nie typowych okolicznościach, materiał ma charakter humorystyczny. Niektórzy być może nawet rozpoznają tego gada z galerii Mazovia.

Dinozaur pojawił się tam przy okazji zbiórki charytatywnej. Teraz zdecydowanie zmienił scenerię, oddalając się od ludzi i ich domów, w czasie trwającej epidemii. Covidozaura szczególne upodobanie do motoryzacji (a dokładnie do motocykli) i tanecznych pląsów. W zachowaniu jest dość pocieszny, ale jak zareaguje, kiedy nadjedzie patrol policji?

Filmik z Covidozaurem i jego towarzyszem pojawił się w niedzilę na Facebooku na profilu Auto Moto Garaż z takim oto opisem:

– Wraz z nowym motosezonem 2020, któremu towarzyszy pandemia koronawirusa, weszły nowe odgórne obostrzenia dotknęły również one motocyklistów. Motocykliści mają prawo przemieszczać się po drogach asfaltowych i szutrowych, ale w pojedynkę. Pasażer na motocyklu to łamanie prawa, które zakazuje obecnie organizowania nielegalnych zgromadzeń. Swoją bestię spokojnie jednak możesz wziąć jako plecak. W tym wypadku nie ma obowiązku zachowania 6 metrów odległości od siebie. Jeśli założysz kask, bestia nie musi zakładać maseczki.

Zobaczcie krótki filmik pt. „MOTO COVIDOZAUR FREE YOUR BEAST”: