Były elfy, renifery, niszczarka złych uczynków i wiele, wiele innych atrakcji. Ale przede wszystkim był święty Mikołaj. Mowa o imprezie Chatka Świętego Mikołaja, która odbyła się z inicjatywy Rady Mieszkańców Osiedla Borowiczki.
Chatka Świętego Mikołaja to impreza, która w Borowiczkach odbyła się po raz pierwszy. Zainicjowana była przez nowo wybraną Radę Osiedla. Trwała dwa weekendowe dni, czyli w sobotę i niedzielę (4 i 5 grudnia) na boisku Szkoły Podstawowej nr 20 im. Władysława Broniewskiego w Płocku.
Jak na imprezę w świątecznym klimacie przystało, obfitowała w atrakcje. Kilka z nich było zaskakujących, np. mikołajowa niszczarka złych uczynków. Należało do niej wrzucić spisane na kartce złe uczynki, no i… Mikołaj wybaczał. To jednak nie wszystko. Nie brakowało chętnych, aby napisać list do świętego Mikołaja, bo działała Mikołajowa Poczta. Organizatorzy zadbali również o pyszne, ekologiczne jabłka, watę cukrową, gorącą herbatkę czy słodkości.
– Przez dwa dni trwania imprezy odwiedziło nas blisko tysiąc osób – mówi Emil Brzeszcz, przewodniczący Rady Mieszkańców Osiedla Borowiczki. Podkreśla, że całą radę bardzo cieszy taka frekwencja i motywuje do dalszego działania. – Dziękujemy wszystkim mieszkańcom za tak liczne przybycie.
Fot. Sebastian Adamkiewicz.