SMS wygra trzeci mecz z rzędu? Ciężki bój Jutrzenki

KPR Kobierzyce będzie rywalem Jutrzenki w wyjazdowym meczu 19. kolejki pierwszoligowego sezonu 2013/2014. SMS podejmował będzie w Płocku Słupię Słupsk.

 

 

 

W środę SMS zmierzył się w wyjazdowym pojedynku z Dwójką Profil Nowy Sącz. Wprawdzie do przerwy miejscowe prowadziły 16:14, jednak po końcowej syrenie więcej powodów do radości miały podopieczne trenera Andrzeja Marszałka, które wygrały 34:29. W doskonałej dyspozycji strzeleckiej utrzymują się Monika Kobylińska i Aneta Łabuda. Pierwsza z nich zdobyła aż 11 bramek, druga osiem. Nie można jednak nie wspomnieć, że SMS wygrał, bo był przede wszystkim doskonale rozumiejącym się kolektywem.
W sobotę o 16.00 płocka ekipa zmierzy się w roli gospodarza ze Słupią Słupsk. Tym razem jednak nie w hali Politechniki Warszawskiej, ale na obiekcie należącym do SP 16, a znajdującym się przy Piasta Kołodzieja. Ekipa Andrzeja Marszałka ma wielkie szanse na trzecią z rzędu wygraną. Słupszczanki w 18 kolejkach uzbierały dotychczas 14 punktów. Czyli dokładnie tyle samo, co SMS. Oba zespoły na koncie mają po sześć wygranych, dwa remisy i dziesięć porażek. SMS jest jednak w tabeli na miejscu ósmym, a Słupia na dziesiątym. O ile płocczanki wygrają to spotkanie, to dadzą powody do radości (podobnie jak w przypadku wyjazdowej wygranej w Nowym Sączu) przede wszystkim Jutrzence.
Tymczasem ekipę prowadzoną przez trenerów Jarosława Stawickiego i Marka Przybyszewskiego czeka wyjazd do Kobierzyc na spotkanie z tamtejszym KPR-em, który po 18 kolejkach zajmuje trzecie miejsce. Na 23-punktowy dorobek KPR-u złożyło się dziesięć wygranych, trzy remisy i pięć porażek.
W pierwszej rundzie Jutrzenka we własnej hali zagrała jeden z najlepszych meczów obecnego sezonu. Niestety, nie udało im się wywalczyć chociażby jednego punktu. Przyjezdne wygrały 29:28.   Tym razem zespół z Płocka wystąpi osłabiony brakiem Edyty Charzyńskiej. Ta niezwykle waleczna zawodniczka ma zerwany mięsień czworogłowy uda, co oznacza, że może nie zagrać już do końca sezonu.