– We współczesnej Polsce nie tylko prawa pracowników są zagrożone. Od ponad dwóch lat władza spod znaku „dobrej zmiany” zwalcza niewygodne grupy społeczne i zawłaszcza kolejne obszary życia społecznego – mówiła podczas obchodów pierwszomajowych Litosława Koper, szefowa płockich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej przy pomniku Władysława Broniewskiego.
W swoim przemówieniu Litosława Koper nie szczędziła gorzkich słów pod adresem Prawa i Sprawiedliwości. – Pisowska władza dla swoich partykularnych, doraźnych interesów nie bała się obudzić demonów antysemityzmu i na forum międzynarodowym w obrzydliwy sposób licytować się kto bardziej ucierpiał w wyniku II wojny światowej. Ostatnim celem stały się protestujące w Sejmie matki osób niepełnosprawnych, z którymi nie tylko nie chce się podjąć rzeczowych rozmów, ale też w rządowych mediach nazywa awanturnikami chcącymi zarobić na tragedii swoich dzieci – czy można wykazać się większą podłością? – pytała.
Nawiązała również do praw pracowniczych, wskazując pracowników byłego Sadrobu, którzy zostali bez środków do życia, ponieważ pracodawca nie wypłacił im zaległych świadczeń, a instytucje odmawiały im pomocy w walce o swoje pieniądze. Przypomniała o Czarnych Marszach, podczas których kobiety protestowały przeciwko ograniczeniu ich praw, a także silnym wpływie Kościoła na obecną władzę.
Szefowa SLD nie zostawiała także suchej nitki na obecnie rządzących za nepotyzm i kolesiostwo. – Słyszymy o kolejnych astronomicznych premiach, desantach pociotków na państwowe instytucje i likwidowaniu ostatnich „przeszkód” w dostępie do zarządów spółek Skarbu Państwa. W końcu funkcjonariusze „dobrej zmiany” są na pewno tak wybitni, że wyższe wykształcenie nie jest im do niczego potrzebne – podkreśliła w swoim przemówieniu. Szefowa płockich struktur SLD mówiła także o zakłamywaniu historii przez PiS, a także wyborach samorządowych. – Pokażemy wtedy, że nie ma zgody na otwarte wtrącanie się w sprawy lokalnych społeczności. Wierzę, że będzie to pierwszy krok na drodze do lepszej przyszłości, nie do Rzeczpospolitej z kolejnym numerkiem, ale kraju, w którym każdy, bez względu na poglądy, będzie czuł się jak u siebie – dodała.
Delegacje złożyły kwiaty przy pomniku Władysława Broniewskiego, na płycie grobu Nieznanego Żołnierza oraz pod tablicą upamiętniającą tragiczną śmierć Posłanki Ziemi Płockiej – Jolantę Szymanek-Deresz. Po oficjalnych uroczystościach organizatorzy zaprosili płocczan na Stary Rynek, gdzie odbył się Piknik Rodzinny.
Fot. DR.