W płockim Ratuszu deklarują wsparcie dla przedsiębiorców. Pomimo walki z trwającą pandemią, zamierzają dążyć do tego, aby w jak najmniejszym stopniu rezygnować z zaplanowanych inwestycji.
– Nie odpuszczamy. Jako prezydent, w porozumieniu ze skarbnikiem, doszliśmy do wniosku, że to najlepsza z możliwych form wsparcia naszych przedsiębiorców. Po prostu chcemy realizować te zadania, które są wpisane do budżetu na 2020 rok, na które mamy pieniądze – mówił w środę włodarz Płocka podczas wideokonferencji.
Miejski Zarząd Dróg podpisał umowę z gdańską firmą Polwar na realizację nowego wiaduktu, który połączy ul. Norbertańską z drogą dojazdową do ogrodu zoologicznego. Firma będzie miała siedem miesięcy na realizację nowego obiektu, następnie rozbiórkę starego. Prezydent Płocka wspomniał również o czterech nowych niskopodłogowych, klimatyzowanych autobusach firmy Solaris dla Komunikacji Miejskiej, które powinny niedługo zasilić tabor miejskiej spółki. To dopiero pierwsza partia zamówionych przez spółkę pojazdów. Na płockie ulice w tym roku mają także wyjechać nowe, znacznie mniejsze od autobusów, do których przywykliśmy w mieście, midibusy.
Na dokończenie czeka np. część al. Kilińskiego. Kilka dni temu wspominaliśmy o problemach z dokończeniem ul. Maneżowej, brakuje tam warstwy ścieralnej asfaltu. Problemy wynikają z tymczasowego zawieszenia działalności wytwórni mas bitumicznych. – Trzeba poczekać aż wytwórnia wznowi działalność, być może po świętach – mówił Andrzej Nowakowski.
Prace rozpoczynają się na ul. Kredytowej. Za przebudowę ulicy odpowiadają Miejski Zarząd Dróg i Wodociągi Płockie. W ramach inwestycji powstanie kanalizacja deszczowa (o długości blisko 800 metrów) oraz nowa nawierzchnia asfaltowa bądź z kostki brukowej (łącznie ponad 860 metrów długości). Zostanie przebudowane skrzyżowanie Kredytowej z ul. Mościckiego. W planach jest budowa nowych parkingów, będzie położony nowy chodnik, zamontują nową sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu ul. Dobrzyńskiej z Mościckiego, a także 36 nowych latarni z oprawami ledowymi. Prace mają potrwać do końca sierpnia 2020 r.
Jak duże będą ubytki w miejskim budżecie z powodu trwającej pandemii? W Ratuszu podkreślają, że jest jeszcze za wcześnie, aby podać kwotę, jednak prezydent wstępnie powiedział w środę o „kilkudziesięciu milionach złotych”. – Już wcześniej mieliśmy świadomość, że wpływy do budżetu będą mniejsze. Na budżetach wszystkich samorządów negatywnie, niestety, odbiją się ustawy rządowe z poprzedniego roku, które bardzo mocno ograniczyły przychody chociażby z tytułu podatku PIT dla samorządów – przypominał. Stawkę PIT obniżono z 18 do 17 procent.
Wspomniał o wyższych kosztach utrzymania szkół przy subwencji oświatowej, która w pełni ich nie pokrywa. – Dziś zmagamy się z koronawirusem. Jako samorząd możemy w okresie pandemii zwolnić przedsiębiorców z płacenia podatku od nieruchomości, ale z tego powodu będą również mniejsze wpływy do budżetu. Decydujemy się na ten krok, aby ułatwić im przetrwanie.
To nie wszystko. W planach jest finansowe wsparcie dla Komunikacji Miejskiej, a dokładnie przekazanie (na razie) 2 mln zł. – Spółka ma dużo mniejsze przychody z biletów niż miała przed rozpoczęciem pandemii. Pomimo ograniczonego zakresu kursowania autobusów, Komunikacja Miejska utrzymuje kursy pomagające mieszkańcom dojechać do pracy, pomimo że w autobusach może być o wiele mniej pasażerów – wyjaśniał włodarz miasta. Tylko co drugi fotel w autobusie może być zajęty, co z kolei wynika z decyzji na szczeblu rządowym. Kwota 2 mln zł dla Komunikacji Miejskiej to rekompensata za część marca, kwiecień i najprawdopodobniej za maj. – Wszystko zależy od dalszego rozwoju epidemii i kiedy uda się powrócić do lżejszego reżimu chociażby związanego z liczbą pasażerów w autobusie.
Fot. UMP
Pomoc dla przedsiębiorców. Mniejszy czynsz, zwolnienia z podatku i apel prezydenta miasta