Był Święty Mikołaj, rozdający prezenty, w którego rolę wcielił się – tradycyjnie – prezydent Andrzej Nowakowski i mnóstwo płocczan w różnym wieku. Oczywistością jest, że najwięcej było rozradowanych dzieci, które korzystały ze wszystkich zabaw przygotowanych na czas imprezy.
Mikołajki przed Ratuszem od zawsze cieszą się dużą popularnością i przyciągają na starówkę całe rodziny. W tym roku nie było inaczej. Na Starym Rynku już przed godz. 16. zrobiło się ciasnawo. Na uczestników zabawy czekało sporo atrakcji, z których chętnie każdy korzystał. Święty Mikołaj – a właściwie… dwóch – jeden z worka wyciągał prezent za prezentem, a drugi wsłuchiwał się w prośby dzieci i na tronie pozował do zdjęć, Olaf i Elza – postacie z bajki „Kraina Lodu” – wesoło pląsali z dziećmi, było też karaoke, fotobudka, i słodki poczęstunek.
Aby podkreślić bożonarodzeniową atmosferę, nie mogło zabraknąć wspólnego i gromkiego odliczania do odpalenia iluminacji świątecznej w naszym mieście. Po gromkim: dziesięć, dziewięć i tak, aż do magicznego… 'zero’ Stary Rynek rozświetliła pięknie ozdobiona choinka, wielkie bombki, świecące sople na kamienicach czy budynek Ratusza „ubrany” w świąteczne lampki.
Fot. DR.