Około godz. 13.10 doszło do dramatycznych wydarzeń na Moście Legionów Piłsudskiego. Mężczyzna skoczył z mostu do skutej lodem Wisły – informuje Konrad Kozłowski z biura prasowego ratusza.
– Zdarzenie zauważył patrol straży miejskiej, który przystąpił do interwencji. W pobliżu byli też żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, patrolujący brzeg rzeki, którzy wyciągnęli desperata z wody – mężczyzna nie spadł na lód tylko do wody – relacjonuje Kozłowski. Dodaje, że mężczyzna trafił w przerębel przy filarze mostu. – Służby szły wyciągać poszkodowanego po lodzie, wykorzystując taki specjalny „katamaran” do ratownictwa lodowego – wyjaśnia. Mężczyznę ratowali żołnierze WOT oraz strażacy Państwowej Straży Pożarnej w Płocku.
Na miejscu w związku z sytuacją powodziową były służby ratownicze i poszkodowany natychmiast udzielono pierwszej pomocy. Został przetransportowany karetką do szpitala. Niestety po kilku godzinach od zdarzenia mężczyzna zmarł – poinformowała Marta Lewandowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Płocku.