W sobotę, 20 września Wisła wygrała w Jaworznie pierwszoligowy pojedynek z tyskim GKS-em 1:0. W środę, 24 września ponownie spotka się z tym samym zespołem. Tym razem w Pucharze Polski.
W sobotę płocczanie mieli wyraźną przewagę nad swoimi przeciwnikami. Długo jednak nie byli w stanie zdobyć chociażby jednego gola. Nie wiadomo, jak zakończyłoby się to spotkanie, gdyby nie „pomoc” jednego z tyszan, który zatrzymał piłkę ręką we własnym polu karnym. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył z rzutu karnego Krzysztof Janus.
Stawką środowego pojedynku będzie awans do trzeciej rundy szczebla centralnego Pucharu Polski. A to oznacza, że w przypadku remisu sędzia zarządzi dogrywkę. A jeśli i ona nie wyłoniłaby zwycięzcy, o wszystkim rozstrzygać będą rzuty karne.
W pierwszej rundzie GKS Tychy wygrał 1:0 w wyjazdowym meczu z Rozwojem Katowice dzięki bramce zdobytej przez Damiana Szczęsnego. Wisła pokonała na wyjeździe Polonię Bytom 3:1. Dwa gole dla ekipy z Płocka zdobył w tym pojedynku Marcin Krzywicki, jednego Piotr Ruszkul. Trener Marcin Kaczmarek skorzystał w Bytomiu z usług kilku graczy, którzy w pierwszej lidze zaczynają mecze na ławce rezerwowych (w wielu przypadkach – również kończą). Można spodziewać się, że i tym może być podobnie.
Zespół, który zwycięsko wyjdzie ze środowej konfrontacji, zagra na wyjeździe ze zwycięzcą meczu Gryf Wejherowo – Błękitni Stargard Szczeciński. Trzecia runda Pucharu Polski ma zostać rozegrana 29 października.