Lider tabeli poległ w Płocku

Przed meczem oba zespoły dzieliła różnica szesnastu punktów. Nietrudno było więc wskazać faworyta. A jednak po raz kolejny okazało się, że piękno sportu polega również na jego absolutnej nieprzewidywalności.

UKS PCM Kościerzyna pewnie zmierza do PGNiG Superligi. SMS ZPRP Płock może cieszyć się głównie z tego, że w myśl związkowych przepisów nie może spaść z pierwszej ligi. W środowy wieczór obie ekipy spotkały się w hali Politechniki Warszawskiej w Płocku i zafundowały kibicom prawdziwy rollercoaster sportowych emocji.

Początek wręcz wymarzony dla SMS-u. Na pięć bramek podopiecznych trenera Andrzeja Marszałka przyjezdne zdołały odpowiedzieć zaledwie jednym trafieniem. Reakcja trenera z Kościerzyny jest błyskawiczna – prosi o czas, po którym jego zawodniczki trafiają cztery razy z rzędu i doprowadzają do wyrównania.

Tym razem o regulaminową przerwę w grze prosi Andrzej Marszałek i… nie dzieje się nic. Przez kolejnych sześć minut jego zawodniczki nie są w stanie przełamać swojej strzeleckiej niemocy. Na szczęście nie tracą w tym czasie żadnej bramki. W końcu trafia niezawodna Patrycja Świerżewska, a później w jej ślady idą jeszcze Małgorzata Suchy, Natalia Nosek i Żaneta Senderkiewicz. Kościerzyna odpowiada zaledwie jednym golem w ostatnich sekundach, co oznacza, że SMS może zejść na przerwę z trzybramkową zaliczką.

Zadanie na drugie 30 minut wydawało się oczywiste – nie roztrwonić przewagi. Po kilku minutach drugiej części zawodów wydawało się, że jego realizacja jest jak najbardziej realna. SMS prowadził już pięcioma bramkami. Ale Kościerzyna chciała udowodnić, że nie przez przypadek jest liderem. I po dziesięciu minutach objęła prowadzenie. W tym momencie zaczęły się gigantyczne wręcz emocje. SMS dwoił się i troił, aby nie stracić punktów we własnej hali, a przyjezdne robiły wszystko, aby nie oddać prowadzenia.

Dwie minuty przed końcem meczu wydawało się, że to UKS PCM zgarnie pełną pulę. Tymczasem po dwóch celnych rzutach Aleksandry Rosiak SMS doprowadził do remisu, a w ostatnich sekundach wynik meczu ustaliła Paulina Dąbrowska.

SMS ZPRP Płock – UKS PCM Kościerzyna 22:21 (9:6)

SMS: Sarnecka, Kuszka – Piwowarczyk, Urbaniak 2, Senderkiewicz 3, Roguska 1, Dąbrowska 1, Wąsik, Suchy 1, Świerżewska 5, Rosiak 4, Szczechowicz, Nosek 5, Bałdyga

PCM: Brzezińska – Górna 4, Żukowska, Ziemienowicz, Wasiak 3, Sierakowska 1, Ziółkowska 5, Białek 2, Brzezińska 2, Wójcik 3, Jakubowska 1