Dziś, przed południem dyżurny straży miejskiej został poinformowany, że między molem a zaporą przeciwlodową znajduje się uwięziony łabędź. – Dzięki reakcji przypadkowego świadka i zaangażowaniu funkcjonariuszy straży miejskiej i straży pożarnej ptak swobodnie odpłynął – informuje Jolanta Głowacka, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Płocku.
Na miejsce zdarzenia pojechali strażnicy miejscy. Po potwierdzeniu interwencji, podjęto decyzję, żeby na miejsce wezwać straż pożarną z łodzią. – Niestety ptak tak niefortunnie się zaklinował, że nie można było podpłynąć do niego łodzią. Jednak doświadczeni ratownicy znaleźli bezpieczny sposób, aby mu pomóc. Uwolniony ptak bezpiecznie odpłynął – relacjonuje rzecznik.
Strażnicy miejscy przypominają, że dzikie zwierzęta mogą zachowywać się agresywnie i spowodować obrażenia ciała u człowieka. W przypadku odnalezienia rannego lub usidlonego zwierzęcia poinformujmy odpowiednie służby i nie podejmujmy samodzielnych prób jego uwolnienia.
Fot. Straż Miejska Płock.