Od kilku tygodni dumnie króluje w parku na płockim Wzgórzu Tumskim. Odwiedzali ją płocczanie, mieszkańcy powiatu płockiego i kilku niedalekich miast. Kto nie zdążył odwiedzić Królowej Śniegu, zbudowanej z tysiąca lampek, musi się bardzo śpieszyć.
Płockie ogrody światła już w niedzielę, 7 stycznia, zgasną. A bajkowy świat królowej śniegu zniknie z płockiego krajobrazu. Instalacja świetlna rozbłysnęła 9 grudnia i każdego dnia po zmroku przyciągała setki osób. – Przyjechaliśmy z Łącka, specjalnie żeby zobaczyć jak to wygląda w rzeczywistości – mówił nam pan Jarosław. – Oglądaliśmy zdjęcia u znajomych na Facebooku i chcieliśmy zobaczyć „na żywo”. W ubiegłym roku też byliśmy – podkreślał.
Świąteczna dekoracja na Tumskim Wzgórzu jest inscenizacją opartą na baśni „Królowa Śniegu” autorstwa Hansa Christiana Andersena. Wśród instalacji znalazła się zatem ona – sama królowa o szklanym sercu, rozbite lustro, lodowy pałac, zaprzęg ciągniony przez niedźwiedzie polarne czy lodowe sople.
Przypomnijmy. W roku ubiegłym płocczanie mogli podziwiać świat Alicji z Krainy Czarów. Wówczas instalacja zajmowała plac Narutowicza. Świąteczno-noworoczne iluminacje były częścią programu „Orlen dla Płocka”.
Fot. Lena Rowicka