Kibice nie chcą odejścia Cezarego Stefańczyka z Wisły Płock. Napisali petycję. Klub odpowiada…

– Drodzy Kibice, wszystko wskazuje na to, że powoli dobiega końca moja przygoda z Wisłą Płock. 30 lipca kończy się mój kontrakt z klubem i po siedmiu latach gry dla Nafciarzy opuszczę Płock (…) – napisał kilka dni temu piłkarz Cezary Stefańczyk w poście na Facebooku. Kibice nie przeszli obok wpisu obojętnie. Pod postem sypią się komentarze, chwalące piłkarza. Fani Cezarego Stefańczyka nie ukrywają także żalu z zapowiedzianego przez zawodnika odejścia z klubu.

Co więcej, wystosowali petycję w tej sprawie, w której apelują do Zarządu Wisły Płock o przedłużenie kontraktu z Cezarym Stefańczykiem.  – „Stefan” gra w Wiśle od sezonu 2013/2014 tj. ok. siedmiu lat i obok Bartka Sielewskiego jest najdłużej występującym piłkarzem obecnej kadry. W tym czasie rozegrał w naszych barwach blisko 300 spotkań, w każdym prezentując serce do gry i pełne zaangażowanie. Z różnych względów w naszym zespole niewielu jest piłkarzy, którzy identyfikują się z naszym klubem i miastem. Na palcach jednej ręki możemy wymienić zawodników z obecnej kadry, których z czystym sumieniem możemy nazwać „Nafciarzami”. W decydujących momentach sezonu, kiedy część naszych najemnych gwiazd leczyła kontuzje, a inna szukała formy (lub po prostu próbowała się w końcu nauczyć grać w piłkę) ten „stary i niepotrzebny Stefańczyk” zasuwał od 1 do 90 minuty będąc jednym z najlepszych na boisku! – uzasadniają w piśmie kibice.

Nie ma naszej zgody na pożegnanie z Czarkiem Stefańczykiem słowami „taka jest decyzja”. Czyja decyzja? Mamy nieodparte wrażenie, że na politykę klubu od pewnego czasu zbyt duży wpływ mają ludzie, dla których Wisła Płock jest tylko przystankiem w karierze, dla których to zlepek liter wywołujący szybsze bicie serca tylko w momencie wpłynięcia comiesięcznego przelewu od takiego nadawcy – nie ukrywają rozgoryczenia.

W dalszej części petycji kibice „Stefana” wyrażają opinię, że zdają sobie sprawę, że władze klubu muszą czasami podejmować decyzje niepopularne czy „kontrowersyjne” z punktu widzenia fanów. Podkreślają w petycji, że jedne transfery kibicom podobają się bardziej, inne mniej, ale w przypadku takiego potraktowania zawodnika o nafciarskim sercu nie możemy przejść obojętnie.

„Niezależnie czy ostatecznie klub podpisze lub nie nowy kontrakt ze „Stefanem” forma rozstania nie może być „taką decyzją” bez żadnego wyjaśnienia zarówno dla zawodnika jak i kibiców, którzy za nim stoją. „Takie decyzje” podejmowali już w jednym klubie w Ekstraklasie, zastępując ludzi oddanych klubowi najemnikami i efekt tych działań wszyscy znamy… Mamy prawdziwych Nafciarzy na boisku, szanujmy ich! #NowyKontraktDlaCzarusia”.

– To mega wspaniałe słowa wsparcia od kibiców. Zupełnie się tego nie spodziewałem. W najśmielszych snach nie mogłem sobie nawet wyśnić, jak wielu mam przyjaciół i tak ogromne ich wsparcie. A ja tylko kopię piłkę – skromnie komentuje w rozmowie z nami petycję Cezary Stefańczyk. – Zamieściłem taki wpis, ponieważ usłyszałem, że kontrakt nie będzie ze mną przedłużony. Z kibicami i Płockiem czuję się bardzo związany, jestem w klubie siedem lat, w tym mieście urodziła się dwójka moich dzieci, tu spędziłem najpiękniejsze lata mojego życia. Chciałem wszystkim za to serdecznie podziękować.

Co na to Wisła Płock? – Cezary Stefańczyk do 30 lipca jest naszym zawodnikiem i nic się w tej kwestii nie zmienia – tłumaczy nam Michał Łada, rzecznik prasowy Wisły Płock. – W tym momencie trwają rozmowy ze wszystkimi zawodnikami, którym kończą się kontrakty – wyjaśnia. Łada dodaje, że Stefańczyk również należy do tej grupy piłkarzy Wisły. – W sprawie przyszłości tego zawodnika, również prowadzone są rozmowy. Rzecznik prasowy klubu informuje nas, że w tej chwili rozmowy toczą się z 10 zawodnikami.

„Wiele razy mówiłem o tym w wywiadach i powtórzę to raz jeszcze – czas, który spędziłem w Wiśle Płock, pozostanie w mojej pamięci do końca życia. Wspólnie przeżyliśmy wiele pięknych chwil, cieszyliśmy się po zwycięstwach, smuciliśmy się po porażkach. Wspólnie wywalczyliśmy wyczekiwany przez wszystkich awans do Ekstraklasy, co było dla mnie niezapomnianym przeżyciem i nagrodą za wszystkie lata spędzone na boisku. Chciałem z tego miejsca podziękować wszystkim kolegom z szatni, trenerom, pracownikom klubu i kibicom. Wasze wsparcie czułem w każdym momencie, za co jestem dozgonnie wdzięczny. Nadal pozostanę oczywiście wiernym kibicem Wisły Płock i będę trzymał kciuki za jak najlepsze wyniki i dalszy rozwój klubu. Wasz Czarek” – czytamy wzruszające słowa Nafciarza.

Wśród komentarzy na portalu społecznościowym do „Stefana” napisał między innymi Arkadiusz Reca, były zawodnik Wisły, Michał Sosnowski, były radny oraz zagorzały kibic. Znajdujemy też słowa pani Lidii Wiśniewskiej: „Czarek, złamałeś mi serce. Jesteś tak barwną, tak wyjątkową postacią w drużynie, że nie potrafię sobie wyobrazić jej bez Ciebie Pewna epoka skończy się wraz z Twoim odejściem i to boli… Za wszystko wielkie dzięki! Na zawsze szacunek! Zawsze będziesz jednym z nas.”

Na post Cezarego Stefańczyka na Facebooku zareagowało 330 osób. Z kolei pod petycją płockich kibiców „Szacunek dla Nafciarza” jest już prawie 300 podpisów. 

Fot. Michał Łada (Wisła Płock)/ Facebook Cezary Stefańczyk.