W najbliższą sobotę, 26 listopada, w hali Szkoły Podstawowej nr 16 w Płocku, MMKS Jutrzenka zmierzy się z SPR Sośnicą Gliwice, z którą w maju przegrała dwumecz o awans do pierwszej ligi. Ostatecznie obie drużyny znalazły się jednak na drugim szczeblu i już teraz płocczanki mają okazję, aby zrewanżować się rywalkom.
Przed rozpoczęciem sezonu w klubie z Płocka doszło do sporych zmian personalnych, a z tego co da się usłyszeć kolejne są w drodze. W drużynie z Gliwic postawiono natomiast na kontynuację wcześniej wdrożonych planów. Obecnie te zmiany lub też ich brak sprawiły, że oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli, mają na swoim koncie po 4 punkty, ale Jutrzenka rozegrała sześć spotkań, a Sośnica siedem.
Płocczanki z meczu na mecz grają jednak coraz lepiej o czym wspomina trener Jutrzenki Marcin Krysiak: – Nasza forma rośnie z dnia na dzień, zespół bardzo ciężko pracuje i udowadnia, że drzemie w nas wszystkich ogromny potencjał. Do sobotniego spotkania podchodzimy z ogromnym szacunkiem, ponieważ przeciwnik nie należy do łatwych. My i Sośnica wiemy, że ten mecz jest bardzo ważny w kontekście utrzymania się w lidze. Jednak to my gramy u siebie i doskonale wiemy, co należy zrobić aby odnieść sukces.
Gliwiczanki zdecydowanie lepiej radzą sobie z kolei na własnym parkiecie niż poza domem. W czterech spotkaniach u siebie Sośnica pokonała SPR Sambor Tczew (35:25), zremisowała z SMS ZPRP Płock (25:25) i MKS AZS UMCS Lublin (26:26) oraz przegrała z MTS Kwidzyn (28:33). Natomiast w delegacjach najbliższy przeciwnik płockiego zespołu nie odniósł jeszcze zwycięstwa. 23:29 ze SKF KPR Spartą Oborniki, 21:37 z SPR Olkusz, a także 29:32 z AZS AWF Warszawa – to wyniki ich wyjazdowych potyczek.
Pomimo tego Sośnica nadal jest drużyną z ogromnym charakterem i sercem do walki. Dlatego też tak jak miało to miejsce w ostatnich meczach tych drużyn zanosi się na emocjonujące widowisko. Jutrzenka na pewno pamięta majowe spotkanie w Płocku i do najbliższej konfrontacji podejdzie mocno zmobilizowana.
– Przed nami kolejny mecz ligowy, w którym zagramy z Sośnicą Gliwice. Zdajemy sobie sprawę, że trzeba wyrównać rachunki za poprzedni sezon. Ale tak, jak do każdego innego spotkania tak i do tego podchodzimy pewne siebie oraz zmotywowane na 100%. Wiemy o co i dla kogo gramy. Z meczu na mecz idzie nam coraz lepiej i mam nadzieję, że tak będzie zawsze. Nasze zaangażowanie w treningi i ciężka praca musi zaowocować zdobyciem kolejnych punktów – powiedziała bramkarka Jutrzenki Justyna Brudzyńska.
MMKS Jutrzenka Płock – SPR Sośnica Gliwice – sobota – 26 listopada – godzina 16.00 – hala sportowa SP 16 w Płocku
Fot. Dziennik Płocki