Podopieczne trenerów Jarosława Stawickiego i Marka Przybyszewskiego pokonały w Warszawie tamtejszy AZS AWF, rewanżując się akademiczkom za porażkę z pierwszej rundy.
Kluczem do zwycięstwa płocczanek była w tym meczu żelazna taktyka. Zawodniczki Jutrzenki zrobiły wszystko, aby miejscowe nie zdołały już na początku wypracować sobie znaczącej przewagi. Po niezwykle nerwowym początku, w którym więcej było strat i błędów technicznych, niż efektownych akcji i skutecznych rzutów, zespół z Płocka objął prowadzenie. AZS AWF nie dawał jednak za wygraną, więc gra toczyła się w myśl zasady bramka za bramkę.
W końcu jednak doskonała postawa Doroty Dobrowolskiej, poparta uważną grą w defensywie, przyniosła zamierzone rezultaty. Jutrzenka zbudowała trzybramkową przewagę, którą bez większych kłopotów utrzymała do syreny oznaczającej zakończenie pierwszej części gry.
Warszawianki w drugiej połowie ruszyły do ataku, niwelując część przewagi. Ich zapał ostudziły jednak Dominika Waszkiewicz i Aleksandra Rędzińska, dzięki którym Jutrzenka ponownie odskoczyła na trzy oczka.
Niespełna kwadrans przed końcem warszawianki dopięły swego, wyrównując stan spotkania. I wszystko jakby zaczęło się od nowa. Chociaż bywały mecze, gdy w podobnych sytuacjach Jutrzenka „pękała” i oddawała rywalkom inicjatywę, tym razem stało się inaczej. Ekipa z Płocka jeszcze raz zdołała odskoczyć miejscowym na trzy bramki i kontrolować końcówkę meczu. Wprawdzie tuż przed końcową syreną AZS AWF miał jeszcze szansę na wyrównanie, ale doskonała tego dnia Dorota Dobrowolska i tym razem nie dała się zaskoczyć, dzięki czemu Jutrzenka wróciła do domu z kompletem punktów.
AZS AWF Warszawa – Jutrzenka Płock 27:28 (12:15)
AZS AWF: Jóżwik, Zamęcka, Michalska – Lewandowska 9, Bryl 5, Pawłowska 5, Pożoga 3, Gutowska 3, Olejnik 2, Kajtek, Adamowicz, Backiel, Korniluk
Jutrzenka: Dobrowolska – Waszkiewicz 7, Homonicka 7, Mokrzka 3, Krysiak 3, Rędzińska 3, Stasiak 2, Kwasiborska 2, Jankowska 1, Salamandra