José Kanté bohaterem meczu z Zagłębiem Lubin. Świetna passa Nafciarzy trwa!

Wyraźnie widać było dziś na płockim stadionie, że Nafciarze nie chcą przerwać dobrej passy. Drużyna Jerzego Brzęczka pokazała kawał dobrej piłki. W meczu 23. kolejki LOTTO Ekstraklasy Wisła Płock pokonała Zagłębie Lubin 2:0 (0:0).

Obie bramki dla Nafciarzy zdobył José Kanté, który tym samym powtórzył swoje osiągnięcie sprzed tygodnia. Jednocześnie płocczanie zanotowali trzecie zwycięstwo z rzędu i awansowali na 5. miejsce w tabeli!

Sobotnie spotkanie nieco lepiej rozpoczęli zawodnicy przyjezdnych. W 8. minucie lubinianie byli blisko otwarcia wyniku po szybkim kontrataku, lecz Bartłomiej Pawłowski nie zrobił użytku z podania Filipa Starzyńskiego i kopnął nad poprzeczką. Chwilę później blisko przejęcia piłki w polu karnym Zagłębia był włączający się do ofensywy lewy obrońca Nafciarzy Arkadiusz Reca, ale niestety w ostatnich chwili uprzedził go debiutujący w LOTTO Ekstraklasie Dominik Hładun. Do 20. minuty optyczną przewagę mieli gracze Mariusza Lewandowskiego, ale nie przełożyło się to na podbramkowe sytuacje i z czasem uległo zmianie. Do głosu zdecydowanie mocniej doszli płocczanie, częściej atakujący z wykorzystaniem prawej strony boiska.

W 25. minucie po niezłej akcji Semira Štilicia na uderzenie w długi róg zdecydował się Giorgi Merebashvili, który niestety nieznacznie się pomylił. Niewiele potem sam Štilić przymierzył bezpośrednio z rzutu wolnego, lecz przeniósł futbolówkę ponad poprzeczką, a w 33. minucie Bośniak znakomicie dograł piłkę do José Kanté, który z około 10. metrów nie trafił w światło bramki. W tym fragmencie meczu bramka wisiała w powietrzu, jednak przed przerwą żadnemu z piłkarzy nie udało się wpisać na listę strzelców.

Ta sztuka podopiecznym Jerzego Brzęczka udała się szybko po wznowieniu gry. W 48. minucie Štilić świetnie dograł do Konrada Michalaka, a młody skrzydłowy wystawił piłkę Kanté, który tym razem nie miał problemów z pokonaniem Hładuna. Po objęciu prowadzenia Wiślacy chcieli pójść za ciosem i zamknęli Miedziowych na ich połowie. W 51. minucie wychowanek lubinian Igor Łasicki najlepiej odnalazł się w polu karnym rywali i oddał płaski strzał, który został jednak zatrzymany przez golkipera gości.

Około 60. minuty Zagłębie miało kilka rzutów rożnych z rzędu i po jednym z nich wyraźnie „zakotłowało” się pod naszą bramką. Wówczas interwencją kolejki popisał się Adam Dźwigała, który po główce Arkadiusza Woźniaka wybił zmierzającą do siatki futbolówkę z linii bramkowej! W 66. minucie dośrodkowujący wcześniej do Woźniaka Bartłomiej Pawłowski uderzył jeszcze obok słupka ze skraju „szesnastki”. W 78. minucie bardzo aktywny dzisiaj Štilić był blisko trafienia na 2:0, ale minimalnie przestrzelił główkując z bliska, a w 84. minucie Bośniak rozrzucił akcję na prawe skrzydło do Michalaka, który w ostatniej fazie zbyt mocno wypuścił sobie piłkę, przez co nie zagrał do znajdującego się na „czystej” pozycji Nico Vareli.

Te niepowodzenie nie zraziło niebiesko-biało-niebieskich, którzy w 86. minucie postawili kropkę na i. Reca fantastycznie podłączył się lewą flanką i przytomnie zagrał do Kanté, a Hiszpan z łatwością ustrzelił dublet! Kolejnych okazji do podwyższenia rezultatu nie brakowało, lecz ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0. Tym samym Wisła zanotowała 3 zwycięstwo i 6 mecz bez porażki z rzędu, dzięki czemu awansowała na 5. miejsce w tabeli!

O kolejne ligowe punkty Nafciarze zagrają w następną sobotę 24 lutego o godzinie 18:00, gdy na pierwszym wyjeździe w 2018 roku zagrają w Szczecinie z Pogonią.

Wisła Płock – Zagłębie Lubin 2:0 (0:0)

José Kanté 48′, 86′

Wisła Płock: 30. Thomas Dähne – 20. Cezary Stefańczyk, 26. Igor Łasicki, 14. Adam Dźwigała, 9. Arkadiusz Reca – 8. Dominik Furman, 4. Damian Szymański – 77. Konrad Michalak, 23. Semir Štilić (88, 16. Oskar Zawada), 10. Giorgi Merebashvili (80, 7. Nico Varela) – 29. José Kanté (90, 6. Damian Rasak).

Zagłębie Lubin: 30. Dominik Hładun – 44. Alan Czerwiński, 12. Bartosz Kopacz, Saša Balić, 22. Rafał Pietrzak – 25. Adam Matuszczyk, 19. Filip Jagiełło – 9. Arkadiusz Woźniak (61, 7. Krzysztof Janus), 18. Filip Starzyński (62, 16. Paweł Żyra), 11. Bartłomiej Pawłowski – 26. Jakub Mareš (77, 89. Patryk Tuszyński).

Żółta kartka: Kopacz.
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).
Widzów: 4 011.

Źródło: Wisła Płock
Fot. Archiwum prywatne prezydenta Andrzeja Nowakowskiego