Podczas minionego weekendu płoccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn. Jeden z nich uszkodził trzy pojazdy przy ulicy Orlińskiego, natomiast drugi włamał się do auta marki opel przy ulicy Sienkiewicza.
– Do włamania doszło w minioną sobotę około 14.40. Oficer dyżurny został powiadomiony o włamaniu do samochodu na ulicy Sienkiewicza. Policjanci, którzy natychmiast udali się na miejsce, po sprawdzeniu pobliskiego terenu zatrzymali w jednej z klatek schodowych 28 – letniego mężczyznę – mieszkańca Płocka. Jak się okazało mężczyzna wybił szybę w samochodzie i ukradł z niego radio o wartości 200 zł – informuje Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej policji.
Zatrzymany został doprowadzony do Komendy Miejskiej Policji w Płocku i przesłuchany. Płocczanin usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał.
Drugie zdarzenie miało miejsce około godziny 1.00 w nocy, w niedzielę. – Policjanci po otrzymaniu informacji o tym, że jakiś mężczyzna na ulicy Orlińskiego kopie samochody, natychmiast podjęli interwencję i będąc na miejscu zatrzymali nietrzeźwego mężczyznę, którym okazał się 26 – letni mieszkaniec Płocka. Funkcjonariusze po sprawdzeniu stwierdzili, że uszkodzone zostały trzy pojazdy: skoda, toyota i nissan. Uszkodzenia to m.in. zbity reflektor, zerwane pióra wycieraczek, wgniecione i zarysowane elementy karoserii – relacjonuje rzecznik.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie, a po wytrzeźwieniu przesłuchany. Przyznał się do uszkodzenia pojazdów, oświadczył również, że był nietrzeźwy i nie wie dlaczego tak się zachowywał.
Za włamanie w kodeksie karnym przewidziana jest kara do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast za uszkodzenie, do 5 lat pozbawienia wolności.
Foto: asp. szt. M. Malinowski.