Podczas płockiej Nocy Muzeów nie było zbyt wielu zwiedzających Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Władysława Jagiełły.
I niby program był atrakcyjny to jednak, jakoś zabrakło „życia”, które organizatorzy mogli tchnąć w wydarzenie. – Według mnie to tu się nic nie dzieje. Obeszliśmy, zobaczyliśmy i jakoś nic nie było nas w stanie na dłużej zatrzymać w murach szkoły. W sumie na co dzień można zobaczyć to samo – mówił nam płocczanin, który Jagiellonkę zwiedzał z synem.
Mury płockiej szkoły można było zwiedzać w godzinach od 18 do 22. W programie było zwiedzanie Muzeum Historii Jagiellończyków, zwiedzanie parteru budynku, gdzie umieszczone były informacje o Jagiellończykach poległych w wojnie polsko – bolszewickiej 1920, II wojny światowej oraz Jagiellończykach – Żołnierzach Wyklętych. Można było zrobić zdjęcie z królem Władysławem Jagiełłą i królową Jadwigą na tle portretu Patrona Szkoły. Od 18:30 co pół godziny, w grupach do 20 osób, była możliwość wejścia na taras widokowy szkoły.
Fot. Bartek Michał Łukaszewski