Przed nami kolejne wybory samorządowe, które dla mnie są już szóstymi. Kiedy w 2002 roku po raz pierwszy podjąłem decyzję o starcie w wyborach, nie miałem pojęcia jak daleko zajdziemy wraz z mieszkańcami Płocka i jak wielkie emocje będą temu towarzyszyć.
Moje zaangażowanie na rzecz naszej lokalnej wspólnoty to nie tylko praca w samorządzie, ale również organizacja akcji charytatywnych. Za te wszystkie lata wspierania inicjatyw pomocowych, za ogromne serce i miłość do bliźnich w potrzebie, tulę do serca mieszkanki i mieszkańców Płocka. Bo czy może być coś ważniejszego, niż pomaganie słabszym, tym, którym życie wyznacza bardzo trudne i wyboiste drogi, którym choroba nie pozwala żyć pełnią piersią?
Ważną częścią mojego życia jest sport. Od kilku lat jestem Mistrzem Świata w Kickboxingu. Kiedy podejmowałem decyzję o powrocie na ring wielu kręciło głowami z niedowierzaniem. Ja natomiast chciałem spełnić swój niespełniony sen z młodości i dokończyć to, czego nie udało mi się zrobić w oficjalnych notowaniach. Powrót na ring, to było moje ogromne marzenie. Spełniło się ono w dwójnasób – najpierw zostałem Mistrzem Europy, a następnie Mistrzem Świata.
I wtedy okazało się, że mogę się swoim szczęściem dodatkowo podzielić z potrzebującymi. Oddawałem na licytację pasy mistrzowskie, organizowałem walki i znowu udawało się pomóc najsłabszym.
Moi drodzy, najwspanialsi Przyjaciele – zapraszam was do kolejnych akcji charytatywnych, do pomagania najsłabszym tak, jak robiliśmy to przez ostatnie lata. Pomóżcie mi pomagać innym. Bądźmy dalej razem i niech nasze wysiłki dadzą nam ogrom szczęścia i radości.
Jacek Jasion
Kandydat do Rady Miasta Płocka
Okręg 4, numer 7.
Fot. Archiwum prywatne Jacka Jasiona.