W nocy z 13 na 14 lutego odbyło się ogólnopolskie liczenie osób bezdomnych. Do działań przyłączyła się płocka Straż Miejska, która we wspólnych patrolach z Policją oraz pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej odwiedzała miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne.
– Liczenie osób bezdomnych na terenie Płocka rozpoczęło się o godz. 20:30. Miasto podzielone zostało na cztery sektory. Każdy z mieszanych patroli miał za zadanie udać się w znane wszystkim trzem służbom miejsca, gdzie przesiadują i gromadzą się osoby bezdomne m.in. izba wytrzeźwień, szpital, altanki na działkach, dworzec PKS/PKP, pustostany, piwnice, klatki schodowe – wyjaśnia Jolanta Głowacka, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Płocku. Dodaje, że w kilkudziesięciu skontrolowanych miejscach napotkano na 23 osoby bezdomne – 18 mężczyzn i 5 kobiet.
Głowacka tłumaczy, że badanie nie ograniczało się jedynie do liczenia bezdomnych. Wyjaśnia, że podczas kontroli wypełniany, był „Kwestionariusz dotyczący osoby bezdomnej”, w którym pytano m.in. o to, jak długo dana osoba jest bezdomna, o przyczynę bezdomności, z jakich form wsparcia korzysta oraz jakiej pomocy oczekuje. Dane z kwestionariusza pozwolą oszacować grupę wiekową, płeć, wykształcenie, obywatelstwo i stan cywilny badanych osób.
– Akcja liczenia bezdomnych ma również na celu zdobycie autentycznej wiedzy o liczbie osób bezdomnych przebywających na terenie Płocka i ustalenie podstawowych danych o charakterze bezdomności w naszym mieście. Te informacje pozwolą na objęcie pomocą nieznanych dotychczas osób bezdomnych, nawiązania z nimi kontaktu oraz określą skalę migracji osób bezdomnych – zauważa rzecznik prasowy SM.
– Z naszych doświadczeń z osobami bezdomnymi przebywającymi na terenie miasta wynika, że przeważnie powodem bezdomności jest eksmisja, wymeldowanie, konflikty rodzinne, uzależnienia. Najczęstszym źródłem dochodu wśród osób objętych badaniem jest jakiś zasiłek oraz zbieractwo – tłumaczy Jolanta Głowacka.
Ogólnopolskie badanie liczby osób bezdomnych prowadzane jest co dwa lata.