Najpierw spektakularne zwycięstwo podczas wielkiego finału Formula Drift 2017 w Irwindale. Potem wygrane kwalifikacje podczas inauguracji FD 2018 w Long Beach. Teraz podwójne zwycięstwo podczas prestiżowego Motegi Drift Challenge (MDC), rozgrywanego w ramach Toyota Grand Prix of Long Beach. Piotr Więcek jako pierwszy zawodnik w historii wygrał dwa dni imprezy w „amerykańskim Monako”.
Toyota Grand Prix of Long Beach to impreza, która zbiera w jednym miejscu najpopularniejsze sporty motoryzacyjne w Stanach Zjednoczonych. Można było zobaczyć tam m.in. Historic Trans Am Challenge czyli wyścigi muscle carów, pędzące i skaczące pod niebiosa Stadium Super Trucks, czy jedną z najpopularniejszą dyscyplin sportowych w USA – IndyCar. Oczywiście nie zabrakło też driftu.
Motegi Drift Challenge to aż dwa dni niesamowitych emocji – każdy z nich to zupełnie oddzielna rywalizacja. W piątek, Piotr Więcek odprawiał „z kwitkiem” kolejno Alec’a Hohnadela, Alexa Heilbrunna i Forresta Wanga. W sobotę, zawodnik z Płocka wygrywał z Aleciem Hohnadelem, Forrestem Wangiem (po dogrywce) i Justinem Pawlakiem.
– Motegi Drift Challenge było dla mnie bardzo udane – mówi Piotr Więcek, tuż po spektakularnych zwycięstwach. – Udało się wygrać w oba dni, po niesamowitych pojedynkach z moimi przeciwnikami, którzy ani na moment mi nie odpuszczali. Z tego miejsca bardzo chciałbym podziękować Jamesowi Deanowi i Michaelowi Sheenanowi. Byliśmy na tych zawodach tylko we trzech, ale dzięki wielkiej pomocy oraz zaangażowaniu chłopaków, udało się dwa razy stanąć na najwyższym stopniu podium.
Warto dodać, że w historii Motegi Drift Challenge jeszcze żadnemu zawodnikowi nie udało się wygrać obu dni rywalizacji.
Źródło i fot: Budmat.