Gwardia Opole poległa w Orlen Arenie

Na drugim z trzech domowych przystanków – na drodze do pierwszego poważnego testu w tym sezonie – Nafciarze musieli „spędzić” trochę więcej czasu niż ostatnio. Chodzi oczywiście o czas, który płocczanie potrzebowali do odskoczenia rywalom na bezpieczną odległość i spokojne dowiezienie korzystnego rezultatu do końca spotkania, bo zwycięstwo nie powinno nikogo dziwić. Skala trudności rośnie więc z meczu na mecz, a mecz z hiszpańską FC Barceloną już 25 września.

Pomimo porażki, sobotnie rzucanie rozpoczęli zawodnicy gości, a konkretnie – Michał Lemaniak… wypożyczony do Gwardii z Wisły II Płock. Przyjezdni początkowo „trzymali” wynik (2:2), a później –  co prawda – co jakiś czas znajdywali sposób, aby pokonać Marcina Wicharego, ale w międzyczasie Nafciarze robili swoje i wypracowali kilka bramek przewagi. To wszystko… na nic, ponieważ płocczanie osłabieni wykluczeniami Sime Ivicia i Marko Tarabochii – w 18. minucie – po skutecznym rzucie z kontrataku Lemaniaka odrobili straty z nawiązką (z 7:10 na 11:10). Przez kolejne sześć minut opolanie nie potrafili jednak zaskoczyć Wicharego, a Wiślakom Adama Malchera udało się trzy razy z rzędu, dlatego też zrobiło się 13:11. W ostatniej fazie tej części gry gospodarze powiększyli przewagę (17:13), przez co sytuacja wyjściowa zespołu Piotra Przybeckiego, przed drugimi trzydziestoma minutami, była zdecydowanie lepsza.

Po dziewięciu minutach drugiej połowy było już praktycznie po wszystkim. Na dwa trafienia graczy Rafała Kuptela, miejscowi odpowiedzieli sześcioma (23:15), dzięki czemu mogli spokojnie kontrolować przebieg wydarzeń. I tak też robili. Po raz kolejny Nafciarze grali w ataku szybko i z pomysłem, a w obronie było dużo lepiej niż przed przerwą. Co równie ważne – szansę występu otrzymał każdy z zawodników i każdy przyłożył swoją cegiełkę do pewnego wywalczenia kolejnych trzech punktów.

Następny mecz w Orlen Arenie już w środę, 21 września, o godzinie 20.00. Wówczas przeciwnikiem Orlen Wisły Płock będzie następny zespól z (wiślackiej) grupy pomarańczowej – Górnik Zabrze.

Orlen Wisła Płock – Gwardia Opole 38:28 (17:13)

Skład wyjściowy Orlen Wisły Płock: Wichary – Daszek 2, Ivić 4, Racotea 2, Kwiatkowski, Tarabochia 2, Wiśniewski 5. Ponadto, bramki zdobywali również: Ghionea 4, Mihić 4, Rocha 6, Duarte 4, Tomasz Gębala 2, Żytnikow 3.

Gwardia Opole: Malcher, Zając – Lemaniak 6, Siwak 2, Bąk 4, Tarcijonas 2, Jankowski 3, Adamski 3, Łangowski 1, Mokrzki 3, Mateusz Morawski 4.

Upomnienia (żółte kartki): Kwiatkowski, Racotea, Ivić – Łangowski, Tarcijonas, Morawski.
Kary: Mihić, Tarabochia – 4 minuty, Ivić – Tarcijonas, Lemaniak, Adamski – 2 minuty.

Fot. Dziennik Płocki