Grali dla Piotrka. Zwycięzcami są wszyscy

W minioną sobotę, 28 listopada na popularnym portalu społecznościowym, na profilu Piotrka Nowaka pojawił się taki oto wpis: „Dziś byliśmy na turnieju halowym piłki nożnej w Orlen Arenie. Organizatorem była Wyborcza.pl Płock (…) Musimy podziękować zarówno pomysłodawcom, organizatorom, jak i grającym drużynom. Kolejna spora kwota wylądowała na koncie Piotra (…)”.

Była to druga edycja turnieju piłki nożnej o Puchar Gazety Wyborczej. Z tym, że tym razem dochód z wpisowego został przekazany na rehabilitację Piotrka Nowaka. Była to w pewnym sensie kontynuacja akcji „Razem dla Piotrka”, zainicjowanej przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej oraz Stowarzyszenie „Razem dla Płocka”. A przeprowadzonej we wrześniu bieżącego roku.

Kampania, do której przyłączyło się mnóstwo osób i instytucji miała jeden cel-zbiórkę pieniędzy na cztery turnusy rehabilitacyjne dla znanego płocczanina. Chodziło o kwotę 22 tys złotych. Pomimo wysiłków organizatorów podczas akcji w Galerii Wisła, nie udało się zebrać całej kwoty. Pomóc postanowili dziennikarze z Gazety Wyborczej w Płocku.

W sobotnim turnieju wzięło udział dziewięć drużyn. Rywalizacja trwała całe siedem godzin. I trudno stwierdzić czy to była rywalizacja czy raczej świetna zabawa. Ale na pewno w – duchu fair play – jak napisała na swoich łamach gazeta.pl Płock. – Zajęliśmy ostatnie zaszczytne miejsce – mówił z uśmiechem w rozmowie z nami Arkadiusz Adamkowski, redaktor naczelny GW.

W tym turnieju nie było wygranych i przegranych, liczyła się inicjatywa i szczytny cel, który został osiągnięty. Brawa dla wszystkich uczestników turnieju, a dla dziennikarzy dodatkowo za inicjatywę i świetny pomysł.

Przypomnimy jedynie, że Piotrek cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Porusza się na wózku inwalidzkim. Pomimo swojej niepełnosprawności, z tatą lub mamą, bywa na wszelkiego rodzaju imprezach w naszym mieście i czynnie uczestniczy w życiu społecznym Płocka. Piotrka znają zarówno kibice ze stadionu jak i z Orlen Areny, a także bywalcy imprez kulturalnych w amfiteatrze, Płockiej Orkiestrze Symfonicznej czy teatrze. Płocczanie bardzo lubią Piotrka i okazują mu swoją sympatię na każdym kroku.

Mamy nadzieję, że po turnusach rehabilitacyjnych, które dzielnie znosi młody płocczanin, będzie lepiej się czuł i jeszcze częściej będziemy go spotkać na płockich imprezach.

Fot. Piotr Augustyniak/Gazeta Wyborcza