Podopieczne trenera Jarosława Krzemińskiego w meczu na szczycie łódzkiej grupy drugiej ligi pokonały we własnej hali Varsovię. Już w czwartek, 26 listopada czeka je pojedynek z Ochotą Warszawa, a dwa dni później z ChKS-em Łódź. Oba spotkania rozegrane zostaną również w hali sportowej SP 16 w Płocku.
Varsovia to klub świetny pod względem sportowym, ale słabszy organizacyjnie. W sezonach 2013/2014 i 2014/2015 warszawianki nie miały sobie równych w drugiej lidze, ale przeszkodę w awansie do wyższej klasy rozgrywkowej stanowił brak odpowiedniego zaplecza finansowego.
Konfrontacja z mocnymi rywalkami miała być dla zespołu z Płocka prawdziwym testem ich sportowej wartości. Po końcowej syrenie można było śmiało powiedzieć, że ten test zaliczony został na szóstkę.
Początek nie był jednak wcale łatwy. Przyjezdne dobrze broniły, były skuteczne w ataku i nie pozwalały płocczankom uzyskać zbyt dużej przewagi. Sytuacja zmieniła się dzięki Aleksandrze Rędzińskiej, która zaczęła nakręcać grę swojego zespołu. W bramce coraz lepiej spisywała się Marta Pietrzak. Dzięki temu po kwadransie gry Jutrzenka prowadziła już siedmioma bramkami.
Zawodniczki z Warszawy nie zamierzały jednak rezygnować z walki o korzystny dla siebie rezultat. Wystarczyło im kilka minut, aby odrobić niemal wszystkie straty. Ostatnie słowo w pierwszej połowie należało jednak do miejscowych, które w idealnym momencie otrząsnęły się z chwilowego letargu i ponownie przejęły kontrolę nad meczem. Dzięki temu do szatni zeszły z pięciobramkowym prowadzeniem.
Po zmianie stron Jutrzenka spokojnie utrzymywała swoją przewagę. Przyjezdne starały się jak mogły, ale nie były w stanie znacząco zmniejszyć różnicy dzielącej oba zespoły. Podopieczne trenera Jarosława Krzemińskiego spokojnie dowiozły korzystny dla siebie rezultat do końca spotkania, nie szafując przy tym nadmiernie siłami. Doskonale wszak zdawały sobie sprawę, że mają zaledwie kilka dni na zregenerowanie sił i przygotowanie się do kolejnych spotkań.
Ochota, z którą Jutrzenka zagra w czwartek, 26 listopada o 18.30, rozegrała dotychczas cztery mecze, nie zdobywając w nich żadnego punktu. Teoretycznie zespół zamykający tabelę nie powinien być dla płocczanek trudnym rywalem. Cięższa przeprawa może czekać zespół prowadzony przez trenera Jarosława Krzemińskiego w sobotę, 28 listopada o 18.00. CHKS początek sezonu miał niezbyt udany, ale z meczu na mecz spisuje się coraz lepiej. Obecnie w tabeli plasuje się na piątym miejscu.
MMKS Jutrzenka Płock – VKS Varsovia Warszawa 29:23 (16:11)
Jutrzenka: Pietrzak, Chodań – Pawłowska 2, Suarez-Ramos 1, Zaremba 2, Homonicka 6, Salamandra 2, Stasiak 3, Woźnica 2, Krysiak 2, Rędzińska 9, Jagodzińska, Żuchewicz