Piknik Wodniacki w Jordanowie odbył się pierwszy raz. Impreza okazała się strzałem w dziesiątkę. Na niewielkiej plaży zaroiło się od mieszkańców okolicznych miejscowości, w tym także płocczan.
Pogoda dopisała, a organizatorzy, czyli Stowarzyszenie Przystań 624 dwoili się i troili, aby wszystko poszło zgodnie z planem. Były trzy rejsy statkiem Marianna – za każdym razem z kompletem pasażerów na pokładzie. Prawie 500 osób obejrzało piękno wiślanego nabrzeża z pokładu. Płoccy woprowcy z kolei dali pokaz ratownictwa wodnego, który wśród zgromadzonych na plaży wywołał mnóstwo emocji. WOPR w akcji podobał się wszystkim na tyle, że po zakończonej akcji ratownicy pogotowia wodnego zostali nagrodzeni gromkimi brawami.
Była też scena, której nie mogło zabraknąć na imprezie ku czci królowej polskich rzek. Płynęły z niej dźwięki muzyki, przy której czas szybko mijał. Z kolei dla najmłodszych uczestników przygotowano średniowieczną wioskę, a w niej mnóstwo atrakcji. Jak na wodniacki piknik przystało, było także ognisko, a nad nim piekły się kiełbaski.
Fot. Jacek Łukaszewski.