Takie oto gorzkie pytanie wybrzmiewa z postu, który zamieścił na Facebooku 19-letni Kacper. Wpis wzbudził ogromne zainteresowanie wśród znajomych maturzysty z płockiej Małachowianki. „Musimy się nawzajem wspierać i nie ignorować nienawiści”, „Jesteś świetnym młodym człowiekiem, który ma odwagę głośno powiedzieć to co jest bardzo ważne”, „Kiedyś będzie normalnie” – czytamy w komentarzach pod wpisem.
Post Kacpra cytujemy w całości:
„Drodzy przyjaciele, znajomi, rodzino, postanowiłem napisać ten post, aby podzielić się z Wami swoimi odczuciami i przemyśleniami. Nie jest to dla mnie łatwe. Jeżeli choć trochę liczycie się z moimi słowami, zachęcam do przeczytania.
Większość z Was zna mnie osobiście, z wieloma widuję się na co dzień, z Wami pracuję, uczę się, działam w wielu inicjatywach społecznych i obywatelskich. Staram się nie pozostawać bierny na otaczający mnie świat i ludzi. Każdego dnia próbuję znaleźć nową energię na to, żeby dzielić się z innymi swoim czasem, przekazywać zdobyte doświadczenie i szerzyć dobro wokół siebie. Raz wychodzi mi to lepiej, innym razem gorzej, ale nie w tym rzecz. Staram się być dobrym i aktywnym człowiekiem – nikomu nie szkodzić i nie stawać niepotrzebnie na drodze do czyjegokolwiek szczęścia.
Wielu z Was pewnie wie, że poprzedni rok szkolny było mi dane spędzić w USA podczas stypendium-wymiany kulturowej. Dzięki gościnności rodziny goszczącej czas minął bardzo przyjemnie, a ja miałem okazję do dzielenia się z Amerykanami polskimi tradycjami, kuchnią i historią. Czułem się godnym reprezentantem Polski, starałem się pokazać ją z jak najlepszej strony, a nawet zachęcić do odwiedzin i zwiedzenia mojej ojczyzny.
I choć teraz intensywnie przygotowuję się do matury, z każdego możliwego źródła informacji dochodzą do mnie słowa kolejnych polityków partii obecnie rządzącej – „nie jesteście ludźmi”, „nie jesteście równi ludziom normalnym”, „jesteście ideologią, a nie ludźmi”. Czym ja, czy ktokolwiek inny zasłużył sobie, aby takie słowa usłyszeć? W czym jestem gorszy lub niewystarczająco dobry, żeby takie słowa padły w moim kierunku?
Z jednej strony krew się we mnie gotuje, bo wiem, iż żaden człowiek nie zasługuje na to, żeby usłyszeć, że jest gorszy, czy że człowiekiem nie jest. Ja czuję się człowiekiem, a nawet dumnym Polakiem, któremu jednak ta duma z rąk jest wydzierana. Bo z drugiej strony mam ochotę uciec jak najdalej od ludzi, którzy tak o mnie mówią, ale również ludzi, którzy pozwalają innym tak mówić. Tylko jaką wtedy będę wartością dla mojego kraju, na który będę patrzył z daleka?
Dlatego zwracam się do Was, jako moich przyjaciół i znajomych, abyście poszli na wybory i podjęli decyzję, czy chcecie tego, aby inni ludzie byli tak traktowani albo zdecydowali o zakończeniu tej strasznej propagandy i nienawiści skierowanej do innych, równych Wam ludzi.
Proszę, podejmujcie rozsądne decyzje.„
Fot. Pixabay.