Grają w piłkę nożną i odnoszą ogromne sukcesy. Ich sława sięga daleko poza granice naszego kraju. Zdobywają w meczach wysokie miejsca i tytuły. Trenują na boisku, które mają dzięki księdzu z tamtejszej parafii. Aby pobiegać za piłką w miejscowości Góra pod Płockiem, raz w miesiącu pokonują od 40 do ponad 300 km. Przyjeżdżają z całej Polski.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że cała drużyna biega po boisku o kulach. Każdego z nich dotknęła jakaś życiowa tragedia, w wyniku której stracili nogę. – Miałem wypadek na motocyklu w 2012 roku – tłumaczy nam Rafał Bieńkowski, jeden z czołowych zawodników AMP GKS Góra, a także pomysłodawca całego przedsięwzięcia. – Moją pasją była gra w piłkę i motocykle, obydwie zostały, ale na motocykl już nikt nie pozwoli mi wsiąść, zatem jest piłka i jestem dumny z tego, że mogę grać w zespole – mówi.
Skąd pomysł na drużynę akurat w miejscowości pod Płockiem? – Z głodu treningu – żartuje Rafał w rozmowie z nami. Jedno mam w głowie, rozmawiając z młodym człowiekiem, jest to podziw, którego nie umiem nazwać. Aktualnie w drużynie AMP GKS Góra, która uprawia Amp Futbol trenuje 10 zawodników. – Poszukujemy chętnych, aby do nas dołączyli – zaprasza do gry Rafał Bieńkowski. Trzech sportowców z AMP GKS Góra wchodzi w skład kadry narodowej, która reprezentuje nasz kraj poza jego granicami.
W tej chwili są w trakcie przygotowań do pierwszych oficjalnych mistrzostw Europy, które odbędą się w Turcji w październiku tego roku. Polska kadra Amp Futbolu jest po towarzyskich meczach, które rozegrała we Włoszech. Wygrali dwa razy. W składzie polskiej reprezentacji było trzech piłkarzy, którzy trenują pod Płockiem: Rafał Bieńkowski, Artur Stolikowski i Sebastian Ziółkowski. Sportowcy trenują bez wytchnienia. W piłkę nożną włożyli całe swoje serce i zaangażowanie. Sport stał się ich życiową pasją. I na co dzień nie załamują rąk, nie rozpaczają nad swoim losem.
Z tych zawodników właśnie powinni brać przykład ci, którzy bez mała mają wszystko, a uciekają w świat narkotyków, alkoholu i ciągłego narzekania na ten – jakże „zły” świat. A wystarczy jechać na trening czy mecz sportowców w Górze i zapewne docenią to, co mają, patrząc ile energii, uśmiechu i werwy jest w tych ludziach, których los tak bardzo doświadczył i się nie poddali. Co więcej – nawet nie mają takiego zamiaru. Brawo Panowie! – Wielki szacun! – jak to mówi dziś młodzież.
Przed nimi Amp Futbol Cup w Warszawie, który odbędzie się już w czerwcu. Polacy staną do walki z Francuzami, Grekami, Anglikami, Japończykami i Irlandczykami. Dodamy jeszcze ciekawostkę, mecz ligowy w Amp Futbolu trwa 2 razy po 20 minut, a międzynarodowy 2 razy po 25 minut. Możecie bliżej poznać drużynę AMP GKS Góra wchodzą na ich bogaty profil na Facebooku. Jest tam co poczytać i pooglądać.
Fot. Bart Foto Sport / AMP Futbol