Dziś Dzień Flagi. Pamiętajcie o płocczaninie, który w trakcie wojny zawieszał biało-czerwoną flagę w Berlinie

Płocki wątek odnajdziemy w zapisach dotyczących walk w Berlinie z udziałem Armii Czerwonej i Wojska Polskiego w trakcie II wojny światowej, w 1945 r. Istnieje także zdjęcie, jak biało-czerwona flaga powiewa 2 maja w Berlinie na 67-metrowej Kolumnie Zwycięstwa.

Pięciu polskich żołnierzy z 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki – ppor. Mikołaj Troicki, plut. Kazimierz Otap, kpr. Antoni Jabłoński oraz kanonierzy Aleksander Karpowicz i Eugeniusz Mierzejewski – w warunkach wciąż toczących się walk powiesiło biało-czerwoną flagę na Kolumnie Zwycięstwa w Berlinie.

Antoni Jabłoński w wywiadzie radiowym wspominał noc z 1 na 2 maja. Wówczas, kiedy już oddział dotarł do Kolumny Zwycięstwa, mężczyźni siedzieli do świtu pod schodami, aby uniknąć kul snajperów. Kiedy dowódca dostrzegł, że Niemcy składają broń, powstał pomysł wywieszenia flagi. Idąc na górę, potykali się o łuski po wystrzelonych pociskach albo przewody telefoniczne. Podczas wspinaczki na szczyt, towarzyszyły im obawy, czy nie dojdzie do kolejnych wystrzałów. W artykule „Tajemnice polskiej flagi nad Berlinem” autorstwa Anny Dąbrowskiej zamieszczonym na portalu polskazbrojna.pl, można przeczytać także o rozbieżnościach we wspomnieniach dotyczących flagi, czy została zrobiona w wyciętych prostokątów ze spadochronów, uszyta z prześcieradła i wsypy na kołdrę, czy też była to po prostu flaga sygnalizacyjna obsługi radiostacji. W każdym razie polskim żołnierzom przydały się niemieckie kable do przywiązania biało-czerwonej do drzewca. Żołnierze zrobili to bez uprzedzenia radzieckich władz wojskowych.

Do godziny 15.00 wojska radzieckie i polskie opanowały całe miasto, zdobyto stolicę III Rzeszy.

Plut. Kazimierz Otap urodził się w 1920 r. w miejscowości Czaje pod Białymstokiem. Kazimierz Otap zanim znalazł się w szeregach 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, przetrwał kampanię wrześniową w 1939 r., był wywieziony na Syberię. Do formowanej na terenie ZSRR 1 Dywizji trafił w 1943 r. Z żołnierzami z 1 Dywizji przeszedł szlak bojowy od Lenino aż do Berlina.

Po powrocie do ojczyzny, pracował w PKP jako konduktor, później przyjechał do Płocka i podjął pracę w Mazowieckich Zakładach Rafineryjnych i Petrochemicznych (obecnie PKN Orlen). Zmarł w Płocku 26 lutego 2006 r. w wieku 86 lat.

O Kazimierzu Otapie przypomina ulica jego imienia na osiedlu Wyszogrodzka.

Fot. UMP