W Noc Muzeów Liceum Ogólnokształcące im. Marsz. Stanisława Małachowskiego, tradycyjnie już, zaprosiło na zwiedzanie zabytkowych części szkoły. Pośród wszystkich instytucji, które wzięły udział w wydarzeniu Małachowianka jest prawdziwym diamentem dla zwiedzających.
I trzeba było ogromnej cierpliwości, aby wejść w zabytkowe mury najstarszej polskiej szkoły. Kolejka chętnych do zwiedzania, stała na dziedzińcu Małachowianki do późnych godzin nocnych. Co pół godziny wchodziła 20 osobowa grupa. Jednak, co by nie mówić, warto było.
– Bardzo mi się podobało. Wspaniałe zabytki kryją podziemia szkoły. Byłem już któryś raz i nadal jestem pod wrażeniem. No a widok z wieży po prostu rewelacja. Jedyną wadą było to, że przewodniczka mówiła tak cicho, że w sumie nic nie słyszeliśmy – mówił nam młody chłopak, który zdecydował się na zwiedzanie średniowiecznej Kolegiaty św. Michała Archanioła.
Oprócz Kolegiaty w programie nocnego spaceru było jeszcze zwiedzanie Auli z polichromiami autorstwa Władysława Drapiewskiego oraz wejście na gotycką wieżę. Podczas Płockiej Nocy Muzeów zwiedzający mogli zakupić unikatowe publikacje dotyczące historii najstarszej szkoły w Polsce.
Fot. Mateusz Lenkiewicz