Dawna komenda policji zyskała nowego właściciela. Plany za kilkadziesiąt milionów złotych

Wyzwanie, którego warto się podjąć – zgodnie mówią prezydent Płocka wraz z rektorem Akademii Mazowieckiej w kontekście przywrócenia blasku budynkowi przy ul. 1 Maja 3/5 i budowy nowego budynku dydaktycznego. Płocka uczelnia właśnie została właścicielem sporej nieruchomości z bogatą, ale i dramatyczną historią. 

Pustostan – tak należałoby określić ten budynek począwszy od 2014 r. Do tego momentu służył jako komenda policji. Wcześniej była tu milicja, jeszcze wcześniej NKWD i UB. W czasie II wojny światowej we wnętrzach urządziło się gestapo. A początkowo był to po prostu dom z dużymi, wygodnymi mieszkaniami. 

Niedługo historia tego budynku wydłuży się o kolejny rozdział – skorzystają z niego studenci wydziału prawa, administracji i ekonomii Akademii Mazowieckiej.

– Wraz z rektorem Akademii Mazowieckiej podpisaliśmy akt notarialny, który ze strony miasta finalizuje długą historię kamienicy przy ul. 1 Maja 3/5 – poinformował w czwartek Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka, podczas konferencji prasowej w ratuszu. 

Te działania są w szeroko pojętym, wspólnym interesie zarówno uczelni, jej pracowników i studentów, jak i mieszkańców tego miasta. Mówimy o pięknym, zabytkowym miejscu. Mam nadzieję, że stanie się chlubą i dumą nie tylko Akademii Mazowieckiej, ale również Płocka – podkreślał prof. dr hab. n. med. Maciej Słodki, rektor Akademii Mazowieckiej, w kontekście wyzwania, które przed nim stoi.

Jak do tego doszło?

W lutym ub.r. doszło do podpisania trójstronnego listu intencyjnego dotyczącego przekazania budynku byłej komendy na potrzeby nowego wydziału Akademii Mazowieckiej. Przypomnijmy, budynek przy ul. 1 Maja 3/5 stanowił własność Skarbu Państwa, stąd konieczny był podpis Mariusza Frankowskiego, wojewody mazowieckiego. Swoje podpisy pod listem złożyli również rektor Akademii Mazowieckiej i prezydent Płocka. W ten sposób  zainicjowano ścieżkę formalną, której zwieńczeniem miało być przekazanie uczelni tej okazałej kamienicy w centrum miasta.

W październiku ub. r. wojewoda wyraził zgodę, aby prezydent Płocka (jako starosta grodzki wykonujący zadania z zakresu administracji rządowej) przekazał tę nieruchomość Akademii Mazowieckiej.

Czytaj: Jest zielone światło od wojewody w sprawie byłego gmachu policji! Akademia Mazowiecka chce rewitalizować, ale i… budować – zobaczcie

W czwartek doszło do podpisania aktu notarialnego, czyli do formalnego przekazania Akademii Mazowieckiej nieruchomości wartej 6,3 mln zł.

Innymi słowy, płocka uczelnia stała się jej nowym właścicielem. 

– Dla mnie, jako dla prezydenta, to szczególny moment. Ten budynek niszczał przez ponad 10 lat. A teraz, także przy determinacji i zaangażowaniu rektora Akademii Mazowieckiej, ma szansę na drugie życie. Będę za to trzymał kciuki – mówił Andrzej Nowakowski.

Prezydent zapewniał, że uczelnia może liczyć na dalsze wsparcie miasta, również finansowe, przy podejmowaniu kolejnych działań na rzecz rozwoju akademickiego Płocka.

Powrót archeologów

W piwnicach budynku pozostały pomieszczenia, które niegdyś służyły za cele dla aresztowanych. Na ścianach zachowały się wyryte w tynku nazwiska i daty, dlatego historię tego miejsca starali się zgłębić pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej podczas prac prowadzonych w latach 2014-2017. 

Jeszcze w tym roku ruszą konieczne – i ponowne – prace archeologiczne. Chociaż już bez wkraczania do piwnic… – Nie ma potrzeby tego powtarzać. Budynek od wewnątrz został już zbadany, podobnie częściowo teren przyległy. Został jeszcze kawałek działki do zbadania – tłumaczył w czwartek rektor Akademii Mazowieckiej. 

Ten pierwszy etap polegający na pracach archeologicznych będzie tym najtańszym (koszt: ok. kilkadziesiąt tysięcy złotych). 

Rektor dodał, że postarają się tak tę inwestycję poprowadzić, aby uszanować te wszystkie miejsca cierpień, które wcześniej badał IPN. – Chcemy te miejsca w odpowiedni sposób upamiętnić, ale jak to będzie dokładnie wyglądało, czy będzie to np. małe muzeum, a może miejsce pamięci, uzgodnimy na dalszym etapie prac. Na pewno przy współpracy z przedstawicielami IPN – stwierdził. 

Co dalej po zakończeniu prac archeologicznych?

Zakres kolejnego etapu prac zależy od tego, na jaki cel uda się uczelni pozyskać pieniądze. 

Na początek mniej kosztowne będzie wyburzenie dawnego aresztu śledczego (budynek jest niewidoczny od ulicy Sienkiewicza), aby postawić od zera nowy, trzykondygnacyjny budynek dydaktyczny, co miałoby w założeniu przyspieszyć ulokowanie studentów w tej części miasta. 

Przewidziano również rewitalizację mniejszego budynku od ul. Sienkiewicza. 

Zabudowę, którą widzimy na dwóch powyższych wizualizacjach, należy traktować jako „wstępny pomysł stworzony na potrzeby pokazania potencjału tego miejsca”. – Byłbym daleki od twierdzenia, że na pewno tak to będzie wyglądało – podkreślał rektor. – Prace projektowe rozpoczną się po zakończeniu prac archeologicznych lub w ich trakcie. I dopiero ten projekt będziemy uzgadniali z konserwatorem zabytków – uściślał. 

Rektor liczy na to, że równolegle do budowy nowego budynku dydaktycznego (powstaną też miejsca parkingowe) będzie można prowadzić prace związane z częścią zabytkową. Taka kolejność, powtórzmy, zależy jednak od posiadanych finansów.

Ile czasu potrwają prace? 

W ubiegłorocznym zarządzeniu wojewody zawarto informację, że darowizna podlega odwołaniu jeśli cel nie zostanie zrealizowany przez najbliższe pięć lat bądź dojdzie do użytkowania nieruchomości w sposób sprzeczny z ustalonym przeznaczeniem. I ten pięcioletni licznik już bije… Ponadto pięć lat trwa kształcenie na kierunku prawo, który został wprowadzony w Akademii Mazowieckiej od tego roku akademickiego. 

– Mam głęboką nadzieję, że ci studenci prawa, którzy na tym kierunku rozpoczęli kształcenie w tym roku akademickim, będą mogli zakończyć naukę już w nowych budynkach – zaznaczył rektor. Prof. Słodki zakłada, że do tego momentu będzie gotowy zarówno nowy budynek, jak i uda się zrewitalizować kamienicę przy ul. 1 Maja 3/5. Szacunkowy koszt całej tej inwestycji wynosi 62 mln zł brutto, w tym przywrócenie świetności 120-letniej kamienicy wraz z przystosowaniem do kształcenia studentów Akademii Mazowieckiej – ok. 30-40 mln zł. Jednorazowo raczej nie uda się zdobyć tak dużej kwoty. To bardziej proces, podążanie kroczek po kroczku…

Prof. Maciej Słodki – Postaramy się skorzystać z wszystkich możliwych programów dotyczących rewitalizacji zabytków, które prowadzą urzędy miejskie, wojewódzkie, także marszałkowskie czy ministerialne.

Trochę historii

Przed przeprowadzką policjantów do nowej, okazałej komendy doszło do porozumienia, na mocy którego miasto miało wesprzeć finansowo budowę  komendy przy al. Kilińskiego w zamian za budynki z zasobu Skarbu Państwa przy ul. 1 Maja 3/5 i Słowackiego 4/1. Tak się jednak nie stało, coraz bardziej niszczejące nieruchomości pozostały w gestii poprzedniego wojewody mazowieckiego. Co więcej, płocczanie zobaczyli niezbyt urodziwe zabezpieczenie z desek tak by nikomu nie spadł na głowę fragment odpadającego tynku.

Nie powiodło się z planem wykorzystania przebudowanego budynku przy ul. 1 Maja 3/5 na potrzeby sali koncertowej i stworzeniu w podziemiach izby pamięci ofiar terroru hitlerowskiego i komunistycznego. Niemniej, aby ratować nieruchomość, były podejmowane starania przejęcia budynku na rzecz miasta od poprzedniego wojewody mazowieckiego. – Niestety poprzedni wojewoda z rządu PiS nie wyrażał na to zgody. Po zmianie władzy, także po rozmowach z rektorem Akademii Mazowieckiej, który wyraził zainteresowanie przejęciem tego budynku, mogliśmy rozpocząć działania, które właśnie sfinalizowaliśmy  – dopowiadał w czwartek Andrzej Nowakowski. 

„Nowa katedra”

Kamienica powstała w 1905 r., w czasie przebudowy płockiej katedry, według projektu architekta Bolesława Zienkiewicza. Nazywana jest także „nową katedrą”. Dlaczego? Ponieważ według jednej wersji mistrz ciesielski Franciszek Przymanowski tak się dorobił podczas kierowania pracami związanymi z katedrą, że było go stać na wybudowanie okazałej kamienicy. Wedle drugiej wersji wykorzystał cegły z przebudowywanej katedry.

Foto: KB

Wizualizacje: Akademia Mazowiecka, zdjęcia pokazanej prezentacji