Koronawirus zniweczył termin uruchomienia programu związanego z Płocką Kartą Mieszkańca, która miałaby gwarantować korzyści dla płocczan. System planowano uruchomić 1 maja. Mimo wszystko radni w czwartek, 9 kwietnia podczas sesji zostaną poproszeni o zgodę na zmianę w uchwale dotyczącej Strefy Płatnego Parkowania w powiązaniu z Płocką Kartą Mieszkańca.
Płocka Karta Mieszkańca docelowo ma oferować szereg zniżek, bądź utrzymanie dotychczasowych stawek za usługi miejskie – cen biletów do zoo, na baseny, biletów autobusowych, do galerii sztuki itd. Wstępnie zakładano integrację z programami obsługującymi Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki, Strefę Płatnego Parkowania, Książnicę Płocką, Płocką Orkiestrę Symfoniczną, Miejski Ogród Zoologiczny i kluby sportowe: Wisłę Płock i SPR Wisłę Płock. W aplikacji znajdą się również pakiety: Seniora i Płocka Karta Familijna 3+. Karta, podobnie jak w innych miastach, to zniżki, ulgi czy przywileje dla osób, które są w Płocku zameldowane lub płacą tu podatki. Wykonawcą została firma qb, która wdrażała m.in. Gdańską Kartę Turysty, Gdańską Kartę Mieszkańca, czy Kołobrzeską Kartę Mieszkańca. Koszt realizacji płockiego programu to blisko 1,3 mln zł.
– Punkt, który dotyczy Płockiej Karty Mieszkańca i zmian dotyczących zmian w Strefie Płatnego Parkowania, i który znalazł się programie najbliższej sesji Rady Miasta, jest na razie uchwałą o charakterze czysto technicznym. Podjęcie tej uchwały umożliwia firmie, która obsługuje parkomaty w strefie płatnego parkowania, zintegrowanie systemu poboru opłat z Płocką Kartą Mieszkańca. Operator ten będzie miał podstawę prawną do prowadzenia takiej integracji – wyjaśnia Hubert Woźniak z Referatu Informacji Miejskiej w płockim Ratuszu.
Data uruchomienia programu Płocka Karta Mieszkańca zostanie przesunięta z powodu koronawirusa. Obecnie – przypomnijmy – zdecydowano z tego samego powodu z pobierania opłat od kierowców, którzy chcieliby zaparkować w strefie. Skoro jednak systemu nie uruchomią 1 maja, to kiedy? Wszystko zależy od rozwoju sytuacji epidemiologicznej. Funkcjonowanie strefy zawieszono, nie wejdziemy do zoo czy na miejską pływalnię, czyli nawet gdyby Płocka Karta Mieszkańca została już wprowadzona, i tak obecnie nie mamy możliwości skorzystać z usług, które zostaną zintegrowane z nią na początek.
To, co jest istotne w kontekście najbliższej sesji i projektu wspomnianej uchwały, to bezpłatne pierwsze 30 minut dla kierowców, którzy parkują w Strefie Płatnego Parkowania. Z tej możliwości do momentu zawieszenia SPP mógł skorzystać każdy bez względu na to, czy był z Płocka, czy przyjechał z innego miasta. Jeśli radni wyrażą zgodę, zostanie wprowadzona zmiana w tym zakresie – bezpłatne 30 minut przysługiwałoby wyłącznie posiadaczom Płockiej Karty Mieszkańca. – Na razie wprowadzenie bezpłatnych 30 minut w SPP tylko dla płocczan to jedyny na razie związek Strefy z Płocką Kartą Mieszkańca. Natomiast taka jest idea tej Karty: będzie preferować tych, którzy mieszkają w Płocku lub w Płocku płacą podatki – zaznacza Hubert Woźniak. Czy stawki za parkowanie ulegną zmianie? O takich kwestiach, jak dopowiada Hubert Woźniak, decydują radni. Na razie kierowcy mogą być spokojni – zgodnie z projektem uchwały pozostałe stawki za parkowanie w SPP pozostały bez zmian.