Dariusz Dźwigała przestał pełnić funkcję pierwszego trenera Wisły Płock i rozwiązał kontrakt z klubem za porozumieniem stron. Jego obowiązki do czasu powołania nowego szkoleniowca przejął dotychczasowy asystent Kamil Zieleźnik. Nowy trener zostanie zatrudniony w najbliższych dniach.
Trener Dźwigała umowę z Wisłą podpisał 14 lipca 2018 roku i poprowadził zespół w 11 spotkaniach Ekstraklasy, w których Nafciarze zanotowali 2 zwycięstwa, 4 remisy i 5 porażek (bramki 14:20), a także w wygranym, wyjazdowym meczu z Siarką Tarnobrzeg (4:1) w Pucharze Polski.
– To jedna z najtrudniejszych decyzji, jaką przyszło nam podjąć. W czasie 76. miesięcy mojego prezesowania Wiśle, z zespołem pracowało tylko trzech trenerów, ale dopiero pierwszy odchodzi w trakcie sezonu. Kierując się zawsze wyłącznie dobrem klubu, uznaliśmy, że, po ponad 1/3 już sezonu zasadniczego, zarówno wyniki, jak i gra zespołu, są niezadowalające, a i perspektywa jest nienajlepsza. Jest mi strasznie przykro, bo Dariusza Dźwigałę szanuję jako człowieka i szkoleniowca, ale biorąc pełną odpowiedzialność za klub, postanowiliśmy podjąć w tym momencie takie właśnie niepopularne i drastyczne działanie. Pracujemy nad zatrudnieniem nowego trenera, który powinien się pojawić w ciągu kilku dni – powiedział prezes Jacek Kruszewski.
To pierwsze odwołanie trenera w Wiśle w trakcie rozgrywek od 5 września 2011 roku, gdy zwolniony został Mieczysław Broniszewski. Nieco później – w czerwcu 2012 roku rozpoczęła się „nowa era” w historii Klubu. Pracę w Wiśle rozpoczął Marcin Kaczmarek, który spędził w Płocku rekordowe 61 miesięcy. W ostatnich sześciu latach naszą drużynę prowadzili jeszcze tylko Jerzy Brzęczek, który odszedł do reprezentacji Polski, oraz Dariusz Dźwigała.
Źródło i fot: Wisła Płock.