Już w pierwszej minucie niedzielnego meczu z FC Barceloną parkiet musiał opuścić Dan-Emil Racoțea i nie zwiastowało to niczego dobrego. Rumun od razu został więc odwieziony na wstępne badania.
W poniedziałek rumuński rozgrywający Nafciarzy przeszedł badania rezonansem magnetycznym. Niestety wykazały one konieczność dalszej konsultacji, dlatego też dzisiaj, we wtorek, 27 września, Racotea udał się do poznańskiej kliniki Rehasport.
– Dzisiaj wiemy już, że uszkodzone zostały mięśnie podudzia i niezbędny będzie zabieg, do którego może dojść jeszcze w tym tygodniu. Po nim będziemy mogli prognozować długość rozbratu naszego rozgrywającego z piłką – informuje SPR Wisła Płock.
Tym samym tego 21-letniego zawodnika, który do Orlen Wisły Płock dołączył w lipcu 2014 roku, czeka dłuższa przerwa w treningach. Dzisiaj – w piątek, 30 września – a więc dzień po zabiegu wykonanym w Rehasporcie, stało się jednak jasne, że w 2016 roku Dan-Emil Racotea nie zagra już w żadnym ze spotkań.
Źródło i fot. SPR Wisła Płock