Chcąc wyprowadzić transport z materiałami niebezpiecznymi z Płocka, bardzo ważną rolę może odegrać ulica Rogozińska. Czy uda się ją wyremontować?
Jednym z największych problemów Płocka jest brak obwodnicy, dzięki której ruch ciężki zostałby wyprowadzony z naszego miasta. Od wielu lat samochody ciężarowe, przewożące również materiały niebezpieczne przejeżdżają przez centrum miasta czy licznie zaludnione osiedla stwarzając niebezpieczeństwo dla mieszkańców, a także niszcząc nasze drogi. Mieszkańcy Płocka mają dość tej sytuacji, o czym świadczy chociażby fakt, iż w pierwszej edycji Budżetu Obywatelskiego najwięcej głosów otrzymał projekt „Stop tirom” autorstwa Piotra Gryszpanowicza. Propozycja polega na wprowadzeniu ograniczeń na ulicach miasta dla ruchu pojazdów ciężarowych oraz na wdrożeniu specjalnych pozwoleń dla kierowców. Wprowadzenie tego projektu w życie nieznośnie się przedłuża, co, jak tłumaczą w Ratuszu, jest spowodowane przeprowadzeniem w pierwszej kolejności badań natężenia ruchu, na podstawie których będzie można określić trasy dla pojazdów ciężarowych.
Wiadomym jest, iż pod Płockiem znajduje się droga, która idealnie pasuje do wyprowadzenia ruchu ciężkiego z miasta, przede wszystkim z Podolszyc czy Zielonego Jaru czyli licznie zamieszkałych osiedli. Mowa tu o ulicy Rogozińskiej, czyli drodze łączącej Imielnicę, a dokładnie drogę krajową nr 62 w momencie skrzyżowania ulicy Wyszogrodzkiej z Harcerską z drogą wojewódzką nr 567. Droga wojewódzka następnie prowadzi prosto na rondo na Otolińskiej. Czemu ulica Rogozińska ma takie istotne znaczenie dla mieszkańców naszego miasta? Kierowcy jadący bowiem od strony Warszawy skręcaliby na wspomnianym skrzyżowaniu Wyszogrodzkiej z Harcerską w ulicę Rogozińską, a następnie, po przejechaniu ok. 4,5 km zjechaliby na drogę wojewódzką nr 567, którą, w zależności od obranego celu, albo by się udali w stronę Płońska, albo skierowali do ulicy Otolińskiej. Warto zauważyć, że w przyszłym roku zostanie oddany fragment tzw. małej obwodnicy, który połączy wspomniany węzeł na Otolińskiej z rondem Wojska Polskiego. W dalszych latach natomiast planowane jest oddanie następnych odcinków małej obwodnicy, które finalnie połączą rondo Wojska Polskiego z ulicą Długą. Dzięki ulicy Rogozińskiej transport ciężki, przewożący także materiały niebezpieczne zostałby wyprowadzony również z Podolszyc.
Problemem jest jednak stan tej drogi. Na ten moment trasa ta wymaga konkretnego remontu. Trzeba tutaj zwrócić uwagę, że ulica Rogozińska w całości przebiega poza granicami Płocka. Jest to droga powiatowa, która przebiega przez teren gminy Słupno oraz Radzanowo, a jednocześnie odgrywa bardzo ważną rolę dla mieszkańców naszego miasta. Nie ulega wątpliwości, że na remoncie tej trasy, a następnie na skierowaniu na nią transportu z materiałami niebezpiecznymi, skorzystaliby mieszkańcy Płocka.
Jak przyznaje wiceprezydent Cezary Lewandowski, droga ta stanowiłaby bajpas. – W sytuacji gdy nie ma obwodnicy, ruch zostałby skierowany poza granice Płocka, dzięki czemu miasto zostałoby odciążone – tłumaczy wiceprezydent Lewandowski.
Zarząd Dróg Powiatowych, pod który ta droga podlega, nie jest w stanie jej samodzielnie wyremontować. O możliwości więc poprawienia tej trasy zapytaliśmy w Starostwie Powiatowym oraz w Ratuszu. Jak się dowiedzieliśmy, toczą się rozmowy pomiędzy władzami miasta a Starostą Płockim na temat remontu ulicy Rogozińskiej. Starostwo Płockie przygotowało koncepcję, według której droga mogłaby zostać przebudowana. Koncepcja zakłada między innymi nowe nawierzchnie z betonu asfaltowego, nowe konstrukcje nawierzchni wlotów dróg poprzecznych, dwie zatoki autobusowe, rozbudowanie skrzyżowań z drogami gminnymi oraz drogą powiatową, a także umocnienie pobocza. Koszt takiego remontu oscyluje w granicach 15 mln zł. Jak powiedział wiceprezydent Krzysztof Izmajłowicz, który prowadzi rozmowy ze Starostą Płockim, druga strona jest otwarta na propozycje Miasta. Wiceprezydent przyznaje, iż w remont ulicy Rogozińskiej strony chciałyby jeszcze włączyć gminy, na terenie których ta trasa przebiega oraz przedsiębiorców, korzystających w przyszłości z tej drogi. Jednym z nich jest chociażby PKN Orlen, ale jak zaznacza wiceprezydent, nie tylko.
Wiceprezydent Cezary Lewandowski natomiast dodaje, że na remont tej drogi Miasto będzie chciało pozyskać środki zewnętrzne. W ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych nie uda się jednak pozyskać więcej niż 3 mln zł. Wiceprezydent nie wyklucza starań o środki unijne na ten cel, jednakże w takiej sytuacji, remont ulicy Rogozińskiej zostałby przesunięty o 2 lub nawet 3 lata.