Czy miasto ma dopłacić do zamiany działki na kamienicę na Starym Rynku? Ile jest warta nieruchomość, która od lat zostawia niezatarte wrażenia na turystach i mieszkańcach? Chcieliśmy poznać odpowiedzi na powyższe pytania…
Od dawna czekaliśmy na jakieś pozytywne informacje dotyczące kamienicy na Starym Rynku 22. A kiedy wreszcie światełko zapaliło się w sierpniu niemalże natychmiast otrzymaliśmy łyżkę dziegciu…
– Rozmowy, które były prowadzone na początku 2024 roku, nie zakończyły się podpisaniem umowy, ponieważ właściciele nieruchomości ostatecznie nie zdecydowali się na jej sprzedaż – stwierdziła w sierpniu br. Alina Boczkowska, dyrektorka biura prasowego w ratuszu.
Odpowiedź dotyczyła naszego pytania wynikającego z informacji, że ratusz wreszcie dogadał się z właścicielami i dojdzie do zamiany na miejską działkę. Tak wówczas twierdził radny Michał Sosnowski, powołując się przy tym na rozmowę z jednym z właścicieli.
Teraz, po dwóch miesiącach, niemożliwe stało się możliwe. Ratusz pochwalił się dokładnie takim porozumieniem, o jakie wówczas pytaliśmy.
Tak naprawdę to dopiero początek drogi do prawdziwego sukcesu, którym będzie odnowiony budynek naprzeciwko ratusza, widoczny z okna gabinetu prezydenta Płocka. Wraz z jego przejęciem ucięte zostają rozmowy, że obiekt pozostaje w prywatnych rękach, z którym miasto nic nie może zrobić. A długo tak było.
W urzędzie miasta widzą w tym budynku kolejne mieszkania z programu „Mieszkania na start”, a to z kolei generuje pewne wątpliwości mieszkańców odnośnie przeznaczenia. „Może warto rozważyć usytuowanie w nim oddziałów instytucji administracyjnych, spółek miejskich i innych, które w tej chwili znajdują się porozrzucane w centrum miasta” – sugerował kilka dni temu płocczanin na profilu Andrzeja Nowakowskiego na Facebooku.
Czytaj też: Dziś bardziej szpeci niż zdobi starówkę. Kamienica naprzeciwko ratusza stanie się własnością miasta
Zapewne lada moment, kiedy tylko zostaną domknięte formalności, dowiemy się, której miejskiej spółce ta nieruchomość przypadnie do zrewitalizowania. Zapewne kolejnym krokiem będą starania o pozyskanie dofinansowanie np. z Banku Gospodarstwa Krajowego.
Gdzie się podziały kwoty?
Chcąc zapoznać się z warunkami przejęcia kamienicy zajrzeliśmy do projektu uchwały przygotowanego na sesję i udostępnionego radnym na eSesji.
Nie było nam dane poznać ani kwoty z operatu szacunkowego, ani tej przyjętej wartości finalnej, ani kwoty dopłaty (powołano się przy tym na ustawę o dostępie do informacji publicznej, a konkretnie na artykuł dotyczący ograniczenia dostępności „ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy”).
Zapytaliśmy w biurze prasowym o brakujące dane. Tym bardziej, że chodzi o wydatkowanie pieniędzy publicznych. Co ciekawe, jakiś czas temu doszło do zamiany nieruchomości przy ul. Bielskiej 14 na działkę. Skąd zatem wzięło się w tym przypadku wyłączenie jawności?
– Informuję, iż było to podyktowane ostrożnością do czasu uzyskania opinii Inspektora Danych Osobowych dotyczącej interpretacji obowiązujących przepisów w tej kwestii. Z uzyskanej informacji wynika, iż z uwagi na transparentność wydatkowania środków publicznych kwoty te podlegają ujawnieniu – stwierdził Konrad Kozłowski z biura prasowego urzędu miasta.
Miasto przekazuje działkę i dopłaca
W Biuletynie Informacji Publicznej można już zobaczyć skorygowany projekt uchwały potwierdzający, o czym informowaliśmy, że dojdzie do zamiany na miejską działkę (chodzi o działkę o pow. 1,73 ha przy ul. Szpitalnej o wartości – zgodnie z operatem szacunkowym – przeszło 2 mln 189 tys. zł).
Z kolei wartość nieruchomości na Starym Rynku – również zgodnie z operatem szacunkowym – oszacowano na 3 mln 49 tys. zł, natomiast strony przyjęły 2,6 mln zł. Przejęcie kamienicy na starówce wiąże się z dopłatą po stronie miasta w wysokości 410 tys. 100 zł.
Fot. KB