Każdy kibic piłki ręcznej gdy usłyszy nazwę Füchse Berlin, myśli męski klub piłki ręcznej. Grał w nim Michał Kubisztal, nadal występuje Bartłomiej Jaszka. My widzimy inne powiązanie… z kobiecym wydaniem szczypiorniaka.
Wychowywała się w płockiej Jutrzence, a jeszcze w zeszłym sezonie reprezentowała barwy KPR Jeleniej Góry, grającej w Superlidze. Dziś walczy na parkietach kobiecej 2. Bundesligi. Kto to taki? Lewa rozgrywająca Füchse Berlin, Martyna Rupp.
Jak sobie radzi? Do tej pory 2. Bundesliga kobiet rozegrała sześć kolejek, jednak drużyna z Berlina grała tylko cztery razy. W nich płocczanka zaliczyła cztery trafienia. Po jednym w meczach z SV Union Halle-Neustadt iTSV Nord Harrislee oraz dwa w spotkaniu z TSG Ober-Eschbach.
Drużyna Martyny zajmuje aktualnie 3. miejsce w tabeli mając komplet punktów. Dwa zespoły HSG Bad Wildungen Vipers i BSV Sachsen Zwickau wyprzedzają Füchse tylko ze względu na większą ilość rozegranych spotkań, w dodatku obydwa zaliczyły już wpadki w tym sezonie i gubiły punkty. To oznacza, że jeśli Füchse wygra swoje mecze zaległe będzie liderem 2. Bundesligi kobiet.
Kolejne spotkanie szczypiornistki z Berlina rozegrają już 2 listopada. Ich rywalkami będzie dziesiąty w tabeli SV Allensbach.