Straż miejska, jak co roku, rozpoczęła kontrole płockich cmentarzy i przylegających do nich terenów. Mundurowi rozmawiają z zarządcami cmentarzy, sprawdzają, jak parkowane są samochody i czy na cmentarzach nie grasują złodzieje.
Funkcjonariusze SM proszą zarządców płockich cmentarzy o sprawdzanie czystości i o częstsze wywożenie zalegających śmieci. Gdy zbliża się 1 listopada, ruch na cmentarzach rośnie, a ludzie odwiedzający groby swoich bliskich, zostawiają całe sterty nieczystości.
Rejonowi straży miejskiej pilnują, aby nie dochodziło do kradzieży stroików, wiązanek, chryzantem czy zniczy. – Tylko systematyczne kontrole mogą wyeliminować lub ograniczyć do minimum kradzieże, a później nielegalny handel stroikami, zniczami i innymi artykułami związanymi z dniem Wszystkich Świętych, szczególnie w okolicach nekropolii, placów targowych oraz głównych ciągów pieszych – mówi Jolanta Głowacka, rzeczniczka straży miejskiej.
Strażnicy pouczają osoby odwiedzające groby bliskich, aby nie zostawiać na wierzchu niepilnowanych torebek w których znajdowałyby się dokumenty, pieniądze czy jakiekolwiek cenne przedmioty. Zachęcają, aby znakować donice ze świeżymi kwiatami i duże znicze, zniechęcając tym złodzieja do kradzieży.
Strażnicy patrolujący cmentarze i ich najbliższe okolice zwracają również uwagę na to, jak parkowane są samochody. Nie wszyscy bowiem pamiętają o innych i zajmują jednocześnie dwa, a czasami nawet trzy miejsca parkingowe.