Był szyk, styl i luz czyli pokaz mody w płockiej odsłonie [FOTO]

Pokaz mody do „Imprez na Fali” przyciągnął w niedzielne popołudnie sporo publiczności. I wcale to nie dziwi, bo różnorodność strojów prezentowana przez dzieci i modelki, zadowoliła chyba największego malkontenta. Każda z pań obecna na pokazie na pewno wybrała coś dla siebie czy swojej pociechy.

Szczególnym atutem, który wyróżniał niedzielny pokaz mody, od tych które są często organizowane w naszym mieście to… płocka marka. Kilka lokalnych firm zwarło swoje szyki i zrobiło coś naprawdę innego i godnego uwagi. Wszystkie stroje powstały w Płocku i są dostępne w lokalnych sklepach. Nie w „sieciówkach”. Pokaz odbywał się pod hasłem „Be trendy be beauty”.

Na pierwszy „ogień” na wybieg wyszły dzieci, które pokaz traktowały bardziej jak zabawę niż poważny pokaz mody. Niektóre z dzieciaków zachowywały się przed publicznością, jak urodzeni modele czy modelki. Kilkoro „zjadła” trema i praktycznie biegiem schodziły ze sceny, którą w tym przypadku był parkiet lokalu. Migały flesze aparatów i komórek, bo każdy rodzic chciał uwiecznić występ swojej pociechy. W sumie dzieci zaprezentowały dziesięć strojów – pięć dziewczęcych, pięć chłopięcych.

Potem przyszedł czas na stroje kobiece. Młode dziewczyny pokazały się płockiej publiczności w czterech wyjściach. Modelki zaprezentowały stroje wieczorowe, koktajlowe, codzienne oraz bieliznę, która z oczywistych powodów, wzbudziła najwięcej emocji wśród męskiej części widowni. Warty podkreślenia jest fakt, że młode kobiety, które prezentowały stroje w lokalu, robiły to po raz pierwszy. Były to zatem ich debiuty. Publiczność obecna na pokazie doceniała ten fakt, nagradzając dziewczyny gromkimi brawami przy każdym wyjściu, na pięknie i klimatycznie przygotowany wybieg. Modelki chodziły pośród płatków róż, rozsypanych na podłodze oraz płonących w lampionach świec – wszystko to, w połączeniu z ciekawymi strojami dało efekt profesjonalnego pokazu mody.

Było to pierwsze tego typu wydarzenie w Płocku. Główną organizatorką była Andżelika Stawicka – przedsiębiorcza, młoda płocczanka. Oby jak najwięcej takich inicjatyw, które nie są tylko zwykłym pokazem mody ale zapewniają także inne atrakcje. Dzieci mogły pouczyć się jeździć na rolkach, obecni na widowni mogli skorzystać z porad dietetyczek czy dobrać sobie jakiś kosmetyk ze stoisk, które stały pod namiotem. A potem wybrać się na spacer po nabrzeżu wiślanym, z czego wiele osób skwapliwie skorzystało, bo nie tylko modelki i stroje były piękne ale i pogoda.

Fot. Lena Rowicka