Kierowca, który spowodował kolizję będąc nietrzeźwym, usiłował wręczyć policjantom łapówkę, by uniknąć odpowiedzialności karnej. Mężczyzna został zatrzymany. Odpowie teraz za kierowanie w stanie nietrzeźwym, spowodowanie kolizji i usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi Policji. Grozi mu do 10 lat więzienia.
W poniedziałek wieczorem w Zągotach (gm. Bielsk), 55-letni mieszkaniec powiatu płockiego, kierując samochodem opel astra zderzył się z koparką, a następnie z vw golfem, po czym uciekł z miejsca zdarzenia, pozostawiając swój uszkodzony pojazd.
O zdarzeniu zostali powiadomieni policjanci z posterunku w Bielsku, którzy natychmiast pojechali na miejsce. Po uzyskaniu informacji od świadków zdarzenia, na temat kierowcy opla, pojechali do jego miejsca zamieszkania. Mężczyzna został zatrzymany w domu. Był nietrzeźwy. Policjanci trzykrotnie przeprowadzili badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został przewieziony do komendy w Płocku.
W komendzie podczas wykonywania czynności związanych z zatrzymaniem, mężczyzna zaproponował policjantowi tysiąc złotych w zamian za odstąpienie od dalszych czynności. Policjant poinformował mężczyznę, że jest to przestępstwo i w związku z tym faktem sporządził stosowną dokumentację. Zatrzymany mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwym (zagrożone karą do 2 lat więzienia oraz zatrzymaniem prawa jazdy na okres nie krótszy niż 3 lata), spowodowania kolizji drogowej (zagrożone karą grzywny do 5 tys. zł) oraz usiłowania wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi Policji (zagrożenie karą do 10 lat więzienia).
Info: Krzysztof Piasek – rzecznik KMP w Płocku