Zanosi się na trudną inwestycję. Wpierw dojdzie do pełnej rozbiórki starej kamienicy, następnie do jej odbudowy z zachowaniem detali architektonicznych. Nowy budynek będzie bogatszy o kondygnację i poddasze.
W czwartek doszło do podpisania umowy na realizację przebudowy kamienicy przy ul. 1 Maja 2 – dużego budynku naprzeciwko byłej komendy policji.
Nieruchomość powstała na początku XX w., ma kształt litery „L” i dwa skrzydła: jedno przy ul. 1 Maja 2, drugie – od strony ul. Sienkiewicza. Obydwa fragmenty są częściowo podpiwniczone i mają własne klatki schodowe.
Budynek został zbudowany w tradycyjnej technologii z dwuspadowym, drewnianym dachem krytym blachą. Z uwagi na liczne uszkodzenia podstawowych elementów nośnych, stwarzające zagrożenie dla bezpieczeństwa – zgodnie z opinią rzeczoznawcy budowlanego jak i miejskiego konserwatora zabytków – budynek przeznaczony został do całkowitej rozbiórki.
Jednocześnie MTBS odpowiadał za przygotowanie projektu nowego budynku, w którym docelowo będzie już nie 20, tylko 35 mieszkań. Zaplanowano 16 lokali jednopokojowych, 14 dwupokojowych, cztery – trzypokojowe i jedno pięciopokojowe.
– Lokale w dużej mierze zostaną przeznaczone na start. Dla kolejnych młodych ludzi, którzy będą mieli możliwość zamieszkania w centrum – mówił w czwartek podczas konferencji prasowej Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka.
Nowy, czterokondygnacyjny budynek
Dwie niższe nadziemne kondygnacje mają być odtworzeniem tych pierwotnych na podstawie wykonanej inwentaryzacji architektonicznej. Dojdzie jeszcze jedna trzecia kondygnacja na podobieństwo pozostałych i bardziej nowoczesne w stylu poddasze (górna część została obłożona blachą na rąbek stojący, posiada obszerne tarasy oraz przeszklenia). Od strony podwórza zaprojektowano dwie klatki schodowe. W poziomie parteru powstaną cztery miejsca parkingowe, pomieszczenia techniczne, pomieszczenie na odpady oraz wejścia do budynku.
Mirosław Kłobukowski, prezes MTBS: – Wojewódzki konserwator zabytków zobowiązał mnie do bardzo dokładnego, wiernego odtworzenia na tym budynku wszystkich szczegółów starej zabudowy. Zobowiązał również miejskiego konserwatora zabytków, aby czuwał nad realizacją tej przebudowy. Wojewódzki konserwator chciał, aby nowy budynek wyglądał jak ten stary. W efekcie jeszcze przed przetargiem zmienialiśmy technologię wykonania detali architektonicznych. Zastosujemy trudniejszą, droższą technologię, za to bardziej naturalistyczną.
Odtworzenie będzie wierne niemal w 100 proc. Bardziej uważni zorientują się, że wprowadzono dwie zmiany – zostanie zlikwidowane wejście do dawnego sklepiku od strony ul. Sienkiewicza, ponadto nowe balkony nie będą wystawały poza obręb budynku.
Do przetargu ogłoszonego przez Miejskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego stanęło dwóch wykonawców – firmy Eurodom i WixBud.
– Różnica między jedną oferta a drugą, przy kontraktowej cenie blisko 14 mln zł, wyniosła zaledwie 10 tys. 960 zł – wspomniał Mirosław Kłobukowski. – To początek rewitalizacji nowego segmentu miasta – prezes nawiązywał do zapowiedzi rewitalizacji budynku dawnej komendy policji (Akademia Mazowiecka oczekuje na zgodę wojewody mazowieckiego na przekazanie im budynku, w przyszłości ma służyć studentom prawa).
Ostatecznie wykonawcą została firma Eurodom, która ma teraz 22 miesiące na wywiązanie się z umowy. Zainkasuje za to blisko 14 mln zł. Co ważne 85 proc. kosztów pokrywa tu Bank Gospodarstwa Krajowego (w formie bezzwrotnego dofinansowania, będzie to już 15. budynek ze wsparciem z BGK), zaś 10 proc. – Rządowy Fundusz Rozwoju Mieszkalnictwa, pozostałe 5 proc. – uzupełni swoimi środkami MTBS. A to oznacza, że nie będzie konieczności dofinansowania prac z miejskiego budżetu.
Prace zaczną się w tym roku, zakończą zaś – latem 2026 roku, dokładnie na 30-lecie istnienia MTBS-u w Płocku.
– Realizacja miała zastój związany z działaniami poprzedniego wojewódzkiego konserwatora zabytków – dodał Mirosław Kłobukowski.
Przypomnijmy, chodziło o chęć wpisania kamienicy na rogu ul. Sienkiewicza i 1 maja do rejestru zabytków, co mogłoby zwiększyć koszty po stronie miejskiej spółki. W rezultacie inwestycja była blokowana przez ponad rok. – W kwietniu 2023 r. zostało wszczęte postępowanie. I nie były ważne ekspertyzy… Pisałem do urzędu, że to wszystko grozi roszczeniami ze strony spółki. Efekt byłby taki, że ten obiekt nie doczekałby się rewitalizacji przez następne 10, 15 lat. Na szczęście dziś mamy już decyzję i zgodę na nasze działania nowego wojewódzkiego konserwatora zabytków. Po naszej stronie wymierną stratą jest strata czasu – uzupełnił prezes MTBS-u.
Obok kamienicy znajduje się budynek, w którym jeszcze do niedawna sprzedawano dewocjonalia. – Próba odkupienia tego budynku od nowego właściciela niestety zakończyła się niepowodzeniem – tłumaczył Kłobukowski.
Nie udało się także dokończyć transakcji związanej z budynkiem mieszkalnym przylegającym od strony ul. Sienkiewicza.
A tak ma się prezentować nowa kamienica według projektu Pracowni Architektonicznej Abrys…