Znakomicie spisał się Patryk Ciechomski w zawodach European Open, które odbyły się w Warszawie. Judoka Jutrzenki Płock, walczący w kategorii – 90 kg, zajął trzecie miejsce, wygrywając w drodze na podium pięć walk i przegrywając tylko jedną. Doskonały występ podopiecznego trenera Wojciecha Pudlika w Turnieju Warszawskim jest o tyle istotny, że impreza ta jest zaliczana do kwalifikacji olimpijskich Rio de Janeiro 2016.
Patryk swój udział w warszawskiej rywalizacji rozpoczął od pojedynku z Islandczykiem Egilem Blondallem, który zakończył się przed czasem dzięki rzutowi ocenionemu przez sędziów na ippon. Uzbek Dilshod Choriev również nie dotrwał do końca walki z płocczaninem. W jego przypadku jednak powodem zakończenia walki były kary od sędziów za unikanie walki.
Kazach Samat Yessen podzielił los Egila Blondalla, przegrywając przez rzut na ippon.
W ćwierćfinale Patryk Ciechomski trafił na kolejnego Uzbeka. Niestety, Sherali Juraev „pomścił” porażkę swojego rodaka, rzucając płocczanina na ippon.
Na szczęście Patryk trafił do repasaży, w których pokonał Słowaka Milana Randla, wygrywając dzięki rzutowi, który oceniony został na waza-ari.
W walce o brązowy medal Patryk Ciechomski zmierzył się ze świetnym reprezentantem Tadżykistanu Komronshokh Ustopiriyonem. Faworyzowany, dużo wyżej notowany Tadżyk zdołał wykonać rzut wykonany na waza-ari i wydawało się, że to on jest bliższy wygranej. Płocczanin nie zamierzał jednak się poddawać. Kiedy zegar wskazywał, że do końca walki pozostało już tylko 17 sekund, Patryk zdołał wreszcie wykonać fantastyczny rzut. Sędziowie nie mieli wątpliwości, że zasłużył on na najwyższą ocenę. Ippon oznaczał wygraną Ciechomskiego przed czasem, dającą mu trzecie miejsce, co jest jego największym osiągnięciem w seniorskiej karierze.