Beniaminkowie na remis

W meczu otwierającym 15. kolejkę Lotto Ekstraklasy, niepotrafiące wygrać od pięciu spotkań drużyny beniaminków z Płocka oraz Gdyni… zgodnie „postanowiły” nie przerywać trwających serii i podzieliły się punktami. 

Już na początku spotkania Arkowcy pokazali, że nie przyjechali do Płocka się bronić, a grać o pełną pulę. Gdynianie w pierwszym kwadransie mieli optyczną przewagę, ale nie udało im się zaskoczyć Seweryna Kiełpina. Wisła zaczęła „budzić się” około 20 minuty, gdy dwa strzały z za pola karnego oddali Dominik Furman i Jose Kante. Obie próby były jednak niecelne. Cztery minuty później technicznym uderzeniem z dwuedziestego metra, golkipera gości próbował zaskoczyć Giorgi Merebaszwili, lecz Konrad Jałocha odbił futbolówkę. Podopieczni Grzegorza Nicińskiego w kolejnych minutach wciąż nie potrafili zmusić kapitana Nafciarzy do interwencji. W końcówce – tej naprawdę słabej połowy – najlepszą i 100% okazję dla gospodarzy zmarnował Piotr Wlazło, który główkował z bliska, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Furmana, ale Jałocha był na posterunku i nie dał się zaskoczyć.

Tuż po przerwie oba zespoły trzymały jeszcze „poziom” z pierwszej części gry, ale Wiślacy w końcu zaczęli atakować odważniej. Powodem takiego obrotu sprawy początkowo było pojawienie się na boisku Arkadiusz Recy, który chwilę później nie wykorzystał podania Merebaszwilego. Gruzin po raz kolejny wystąpił w roli głównej w 65. minucie, gdy w polu karnym minął Jałochę i zagrał piętą do nabiegającego Siergieja Kriwca. Uderzenie Białorusina zablokował jednak wracający za akcją Krzysztof Sobieraj. Gracze Marcina Kaczmarka nie przestali atakować. W 68. minucie dośrodkowania z prawej strony Patryka Stępińskiego nie zamknął Kamil Sylwestrzak, a po upływie 180 sekund wrzutkę Recy, strzełem głową starał się na bramkę zamienić Kante, ale Jałocha pewnie złapał futbolówkę. W ostatnich dziesięciu minutach to miejscowi wciąż byli bliżej objęcia prowadzenia, głównie po centrach Furmana. Po jednej z nich w 83. minucie główkował Wlazło, a piłka zatrzymała się na poprzeczce.

Wisła Płock – Arka Gdynia 0-0 (0-0)

Wisła Płock: 87. Seweryn Kiełpin – 95. Patryk Stępiński, 25. Przemysław Szymiński, 24. Tomislav Božić, 2. Kamil Sylwestrzak – 8. Dominik Furman, 18. Piotr Wlazło – 22. Dominik Kun (60, 9. Arkadiusz Reca), 30. Siergiej Kriwiec (75, 41. Dimitar Iliev), 10. Giorgi Merebaszwili (89, 27. Witalij Hemeha) – 29. José Kanté.

Arka Gdynia: 13. Konrad Jałocha – 33. Damian Zbozień, 4. Dawid Sołdecki, 3. Krzysztof Sobieraj, 23. Marcin Warcholak – 21. Yannick Kakoko, 20. Dominik Hofbauer (60, 11. Rafał Siemaszko) – 7. Adrian Błąd (67, 18. Rashid Yussuff), 10. Mateusz Szwoch, 19. Miroslav Bożok – 9. Paweł Abbott (73, 17. Adam Marciniak).

Żółte kartki: Stępiński – Sołdecki, Yussuff, Marciniak, Siemaszko, Sobieraj.
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).
Widzów: 3 357.

Fot. Dziennik Płocki