Policjanci zatrzymali parę, która wymusiła od jednego z mieszkańców Płocka 8 tys. zł. Zatrzymana kobieta wcześniej świadczyła na rzecz pokrzywdzonego usługę towarzyską, która okazała się być punktem wyjścia do szantażowania i żądania gotówki. Podejrzani zostali tymczasowo aresztowani.
Zdarzenie miało swój początek 5 lutego. Wtedy to płocczanin przez Internet zamówił usługę towarzyską. Umówił się z kobietą, która na koniec spotkania zażądała oprócz wstępnie określonej kwoty dodatkowe 2 tysiące. Mężczyzna zapłacił. Jednak jak się miało wkrótce okazać był to dla niego dopiero początek problemów. Kobieta oświadczyła bowiem, że dodatkowo ma zapłacić jeszcze 3 tys. dla jej szefów. Pokrzywdzony początkowo nie godził się na to, jednak po rozmowach telefonicznych, groźbach i szantażu zapłacił żądaną kwotę.
Dalej było już tylko gorzej. Płocczanin popadał w coraz większe tarapaty bo pojawiły się kolejne żądania. Zadzwonił jakiś mężczyzna i ponownie wymusił kolejne 3 tys. Przez telefon padły groźby i zastraszony znowu przekazał gotówkę. Kiedy w kolejnych dniach sprawcy nie odpuszczali i wymuszali kolejne kwoty mężczyzna zdecydował się powiadomić o wszystkim policję.
Po wkroczeniu do akcji płoccy policjanci ustalili odpowiedzialnych za cały proceder. Okazała się nią para przebywającą w Obornikach Wielkopolskich. Jest to 36-letnia kobieta i jej znajomy 34-letni mężczyzna, którzy nie posiadają stałego miejsca zameldowania.
– Funkcjonariusze w toku prowadzonych ustaleń zebrali materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie zatrzymanym zarzutu wymuszenia rozbójniczego, a mężczyźnie dodatkowego zarzutu sutenerstwa. Kobieta przyznała się do przedstawionego zarzutu, natomiast mężczyzna nie. Wobec podejrzanych Sąd Rejonowy w Płocku zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na trzy miesiące – informuje Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej Policji.
Za wymuszenie rozbójnicze w kodeksie karnym przewidziana jest kara do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast za czerpanie korzyści majątkowej z uprawiania prostytucji przez inną osobę przewidziana jest kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Fot. wiadomości.wp.pl